Wypowiedź Macieja „Irokeza” Jewtuszko po walce z Curtem Warburtonem na gali UFC 127 w środku posta:
Tym razem nam nie poszło:)Przegrałem pierwszą walkę w życiu przez decyzje sędziowską na UFC 127 w Sydney z Curtem Warburtonem. Nie ma co się łamać, trzeba wracać na matę i poprawić wszystkie popełnione błędy. Chciałbym podziękować sponsorom, rodzinie, kibicom MMA za wsparcie, to Wy napędzacie mnie do dalszego rozwoju.”Kto nie upada, ten nie wstaje” , trzymajcie kciuki za moje kolejne walki. Pzdr Irokez !! 🙂
powodzenia
Ty się jeszcze podniesiesz ! Ja to wiem, będziesz mistrzem 😉
Szkoda tej walki, ale nie ma się co załamywać. Trzymaj się Iro i wracaj mocniejszy!
przegral pierwsza walke w zyciu i walke zycia.Raczej nie dostanie kolejnej szansy zbyt szybko.Jestes tak dobry jak twoj ostatni wystep!
Nie koniecznie wylecial, robi duzo kombinacji i jest efektowny, 2 szansa, oboz w usa = dobre wyniki, WAR IRO !
No bez przesady, nie dramatyzujmy… walke życia ma jeszcze przed sobą.
Warrr Iro ! 🙂
@Kwasu ale tego za bardzo nie pokazał w walce wiec marnie to widze
powodzenia!
trzymam kciuki
miejmy nadzieję, że UFC da Maćkowi jeszcze jedną szansę
Póki nie rozstrzygnęły się ostatecznie losy Maćka w UFC nie ma co tracić nadziei… Trzymam kciuki!
Ja opisałem walkę pod nagraniem i nie zmienię raczej zdania. Wkurzyło mnie trochę, ze Janisz i Juras podawali swoj werdykt zanim oglosil go Buffer z takim przekonaniem. Rogan tez byl przekonany, ze Ring przegral. Z reszta ja rowniez, ale skoro tam pozniej sedziowie dali wygrana niepokonanemu to sie dziwie, ze tu nie. Warburton mial tylko obalenia i powiedzmy „czas na topie”, sciemnianie, ze pracuje nad pozycja. Jesli juz mowa o pozycjach to od momentu obalenia to Iro zdobywal lepsza pozycje, czy z boczej do polgardy i gardy, czy z polgardy do pelnej, no i ruszal sie, ie zostawial glowy. W stojce bylo rowno, choc wyrazniejsze ciosy mial Iro, w 3 rundzie juz spora przewaga w tej kwestii. Szkoda, oby to nie byl koniec, choc wiem ilu lekkich ma teraz UFC :/
Iro, szacunku chyba aż za duzo dla Warburtona i tych usmiechow. Jakbyscie się polubili, a wydaje mi się, że patrzac na poprzednie walki wlasnie zabraklo tej agresji do przeciwnika. Tak czy siak, porazka uczy najwiecej, nie mozna się łamać.
Pozdro.
Zajebisci z was polacy… Zamiast trzymac kciuki zeby Iro dostal 2 szanse to Wy od razu, ze wylecial, nie ladnie ;/ Ja za Macka 3mam kciuki mocno, w koncu moj imiennik xD
wiadomo kazdy Polak jest i byl za Mackiem ale rzeczywistosc jest brutalna.
curt ani on lepszy nie jest, ani to nie wina przygotowania, Maćka poprostu zjadł stres, przeciez to było widać na każdym kroku, mam nadzieje ze Iro pokaze się w UFC, a jeżeli nie, t i tak jego ranking wzrósł i nadal pozostanie najlepszym lekkim w Polsce, z jednej strony musze przynzac racje ze za mocno sie skumplował z przeciwnikiem, nie było widać tej agresji przed walka , War Iro!!!
Maciek to taki zawodnik którego stać nie tylko na walki z najlepszymi, ale i na wygrywanie z nimi.
UFC ma wielki interes w tym żeby Irokez jak najwięcej walczył, bo to jest zawodnik który potrafi porwać za sobą tłumy.
Tak efektownie walczącego zawodnika (nawet kiedy przegrywa :)) świat już dawno nie widział.
Powodzenia Maciek.
Swoją drogą zauważyłem zbyt szybką fascynację Irokezem. Nawet na Facebooku 'głupie pindy’ znają go -a taki Tomasz Drwal ( poza towarzystwem które interesuje się MMA) jest nieznany. Nie ma tylu sponsorów. Mimo iż w UFC dał dobre walki i połowę wygrał. Irokezowi życzę jak najlepiej, ale doceniajcie też innych zawodników.
bobek:
Twoja pierwsza wypowiedź jest wyjątkowo celna, a zarazem okrutna. 🙂
Co do walki, to przegrał, ale wstydu sobie nie przyniósł, bo tylko przez decyzję i to 1 punktem.
Czemu Bagiński z nim nie pojechał ? A jak Bagiński nie mógł, to nie mógł poprosić jakiegoś kolegę z branży trenera, żeby z nim pojechał ?
Bagi nie mógł pojechać bo miał zgrupowanie kadry grapplingu w tym samym czasie.
Maciek to zajebisty zawodnik z osobowością, podniesie się bankowo, wiadomo trochę mi przykro, tym bardziej, iż uważam, że Iro był i jest w stanie pokonac Warburtona. Natomiast widac było brak inicjitywy od początku jakby dał się Maciek uśpic. Nie wiem czy to stres, czy może efekt zbyt wieleu mysli w głowie, w każdym bądż razie frycowe opłacone. Mam nadzieję że UFC Go nie zwolni, ale wiem że jak zwolni to i przyjmie z powrotem tylko kwestia czasu.
Iro wrócisz! Nie byłeś sobą w tej walce. Czekam na nowe zdjęcie do avataru! WAR IRO!
Ma dobre nastawienie. Fajnie by bylo gdyby UFC dala mu jeszcze jedna szanse.. No ale kiedys trzeba przegrac, taka jest prawda.
Do roboty Macieju! =)))
ponieważ znowu pojawiaja się komentarze, że Irokez przegrał, bo zjadł go stres i gdyby nie stres, to ho ho i jeszcze więcej, a w ogóle to Maciek nie był soba w tej walce – pozwalam sobie przekleić post z dyskusji pod wynikami na żywo:
"nie można wszystkiego tłumaczyć stresem. I tez gdybanie co by było gdyby wyszła dźwignia, albo spinning backfist, nie maja większego sensu.
prawda jest przykra. Maciek odstawał od Anglika nie dlatego, że jego samego i jego narożnik zjadł stres. Niestety widać było różnicę w wyszkoleniu, a nawet w przygotowaniu fizycznym. A styl jaki w czasie walki zaprezentował narożnik Polaka tylko potwierdził, że Jewtuszko nie ma i nie miał obozu na światowym poziomie.
Maciek przed walką bagatelizował to, że Curt ma dobry obóz, że trenuje między innymi z Bispingiem. Irokez twierdził, że to bez wiekszego znaczenia. I niestety podczas swojego debiutu UFC boleśnie się przekonał, że był w błędzie.
szkoda ALE najlepsi uczą się właśnie błędach. Maciek na pewno wyszedł z tej walki mądrzejszy. I z pewnością w następnej będzie już lepszym zawodnikiem
Miejmy nadzieję, ze UFC da mu jeszcze jedna szansę. Oby!!! Bo zaprezentował się co najwyżej bardzo przeciętnie.
Walka życia to będzie dla niego z BJ PENNEM 🙂
aaron a co miał rozpaczać o jejciu on trenuje z Bispingiem nie mam z nim szans?? wiesz co to jest nastawienie psychiczne do walki? zawodnik jeśli chce wygrać to choćby trenował w garażu powinien być nastawiony na zwycięstwo nawet jeśli jego przeciwnik trenuje w najlepszym gymie.
Osobiście myślę że obecność Bagiego miałaby pozytywny wpływ na przebieg walki, wszyscy widzieliśmy że rady w narożniku mało profesjonalne były.
A co do stresu/spięcia to w pierwszej rundzie było to widać bardzo i gdyby nie stres to mógłby ta pierwszą rundą zmienić przebieg całej walki… ale gdybać to sobie można w nieskończoność 😉 Miejmy nadzieje że dostanie następną szanse i pokaże klase 🙂
Niech Iro tak się nie cieszy bo nie ma z czego. Przegrał z 2-go ligowym zawodnikiem. W jego wieku o karierze może już tylko pomarzyć. Oby otrzymał jeszcze jedną walkę w ufc i wygrał bo Polaków w tej organizacji mamy tylko dwóch – K. Soszyńskiego i M. Jeftuszkę :/
Iro dzieki za wszystko.
Powodzenia ziom !!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Miałem coś napisać, ale powstrzymam się, szkoda nerwów.
Czekam na kolejną walkę i wierzę, że będzie ogień po prostu 🙂 Pozdrawiam
na tym zdjęciu widać o ile Maciek jest wyższy od George'a. Po prostu ogólnie sporo wiekszy. To daje do myślenia.
Czy przejście do WW nie byłoby dla Irokeza z korzyścią? Może wśród forumowiczów jest ktoś, kto takimi sprawami zajmuje się profesjonalnie. Mógłby dać jakis komentarz a propos…
„bo Polaków w tej organizacji mamy tylko dwóch – K. Soszyńskiego i M. Jeftuszkę :/”
sorki za przypadkową literówkę – Jewtuszkę
Walka przegrana na wlasne zyczenie. Po pierwsze: zawodnika, ktory spokojnie mogl wygrac walke, pierwsza runde przespal, dal sie zepchnac do poldystansu, walka z plecow ograniczona do defensywy, zbyt pozna pobudka w trzeciej rundzie; I po drugie naroznika ktory byl BEZNADZIEJNY, zero profesjonalizmu, podpowiedzi godne pozalowania.
Przeciwnik wygral nie bo byl lepszy tylko poniewaz trzymal sie ciasno game planu i sluchal swojego cornera.
@velasquez_fan
Krzysztof Soszyński walczy w barwach kanadyjskich. Ale bezprzecznie The Polish Experiment jest jedynym masowo rozpoznawalnym Polakiem w UFC.
@aaron22
masowo rozpoznawany ? nie oglądałeś chyba wywiadu w Orange sport. Mówił tam że w jego rodzinnym mieście rozpoznały go 2-3 osoby 😉 więc nie bardzo. Walczy w barwach kanadyjskich ale identyfikuje się z Polską tak jakby chodziaż Podolski i za to mam do niego szacunek. Gdyby nie wyjechal do Kanady to teraz w najlepszym wypadku bylby na miejscu Kułaków Materli i innych. A tak walczy na głównej karcie w największej organizacji mma w Polsce.
„mma w Polsce”
kurde !! – na świecie oczywiście :/
Szkoda walki bo gość był do przejścia jak tylko Iro przeją inicjatywę w 3 rundzie szedł do przodu Curt nie był już taki dobry no ale szkoda że dopiero w 3 rundzie do tego doszło. Nie ma co brać do głowy Maciej wyciągnie wnioski z walki zobaczy na spokojnie walkę i poprawi błędy i wieże że zobaczymy jego dobre walki w ufc
masowo przez fanów mma – to chyba jasne
1. Krzysztof nie wyjechał z Polski po to, żeby trenować. Poczytaj co i jak zanim cos napiszesz. Krzysztof wyjechał z Polsi jak miał 10 lat, bo jego rodzina przeniosła się do Kanady
2. czy ktoś odmawia mu szacunku? Przeciwnie. Wielki szacun.
Zastanawiace sa dla mnie wskazowki taktyczne podane w narozniku polaka miedzy rundami: „…pracujesz pracujesz. Postrasz, postrasz…”. Mniejsza. Zauwazylem cos, czego w innyhc walkach Macka nie bylo – zmeczenie/dlug tlenowy przyszlo szybciej niz normalnie. I wg. mnie nie jest to podyktowane skutecznie realizowanym planem taktycznym po strone Warburtona lecz zbyt krotkim okresem aklimatyzacyjnym.
Jak zwykle tabuny speców…
Wyciągnięcia wniosków z porażki i wyjechania z buta w następnej walce! War Iro!
Moim zdaniem powininem pojechać do stanów przed następną walką na jakiś obóz przygotowawczy, poćwiczyć zapasy i obronę przed obaleniami.Wtedy powinno być ok. Pierwsza porażka musi być, teraz powinno być tylko lepiej.
Powodzenia 😉
Najbardziej mnie śmieszą wypowiedzi że wystarczy jak sobie pojedzie na obóz i poćwiczy zapasy i będzie git.Ludzie no zrozumcie że oni tam ćwiczą LATAMI.Jeden czy dwa oboze za wiele tego nie zmienią.
a mnie tylko zastanawia gdzie byli ci "krytykanci" przed walką. Jakoś nikt nie pisał na podstawie 5 minutowych vblogów ze sie zle przygotowuje albo zarzut ze mają za luźną atmosfere na treningach
Pierwsze dwie rundy przespane. Wielka szkoda, bo walka była spokojnie do wygrania co było widać w 3 rundzie.
3 runde wygral, bo Angol wiedzial, ze wygral 2 pierwsze rundy i sie tylko bronil.
No przemek, bo lepiej, żeby siedział i nic nie robił. Nie ma to jak konstuktywna krytyka
Napisze to co pisałem też przed walką Irokeza na UFC: poziom MMA w Europie a na UFC sporo się różni np. Drwal. Wygrane w pierwszych rundach, a w UFC wyszło jak wyszło. Oby z Irokezem było inaczej…
Zresztą ta walka pokazała że rankingi nie walczą. Curt Warburton nie był wogóle notowany wśród najlepszych 300 lekkich:
http://www.fightmatrix.com/mma-ranks/lightweight/3/
A teraz 117
Szkoda że WEC nie istnieje.
ma zdjecie z Eddim Bravo, to lepsze niz wygrana!
Nie no jasne zeby skupiał się na zapasach ale ich już raczej znacząco nie poprawi.Ma 30 lat już to nie ten wiek by dopiero wałkować zapasy w stanach by być dobrym w tej płaszczyźnie.
Ja całym sercem bylem za Irokezem, ale pamietam, ze pod jakims blogiem pisalem, ze mam nadzieje, ze koncentracja zachowana bedzie w walce, jak i forma. No, ale to niewiele znaczy i tak.
PS:Iro ma uwielbianą pracę w Szczecinie, nie sądze by chciał to od tak rzucić i wyjechać, ale kto wie jak to się rozwinie. Jego wybór będzie tu najistotniejszy i oby byłtaki by chłopak mógł dalej być zadowolonym z życia, a nie zmuszonym do czegokolwiek.
Mam nadzieje że dostanie drugą szanse. Może zejście do piórkowej ?
Słaby narożnik, obrona obaleń i przespanie dwóch rund. to wg mnie przyczyny porażki. tak w skrócie. Módlmy się o jeszcze jedna szansę od Łysego. będzie ciężko bo LW jest najmocniejsza w tym momencie.
Szacuneczek chłopak, jeszcze będą z Ciebie ludzie
Moim zdaniem oprócz braków zapaśniczych i taktycznych u Irokeza zawaliła jego stójka.W tej płaszczyźnie Iro powinien wyraźnie dominować a miał tylko lekką przewagę.Bił sporo efektownych ale mało efektywnych technik takich jak ciosy po obrocie ,kopnięcia z wyskoku itp a zabrakło podstawowych technik bokserskich i lowkicków którymi można kontrolować walkę.
Jeśli Maciek ma w przyszłości walczyć z zawodnikami na poziomie UFC to musi zmienić swój intuicyjny styl walki na bardziej poukładany i taktyczny bo inaczej walki będą wyglądać tak jak ta ostatnia.
Życzę mu z całego serca wyciągnięcia wniosków i sukcesów w następnych walkach,wierzę że następnym razem zobaczymy kawał dobrego polskiego MMA w wykonaniu Irokeza!
W trakcie walki miałem wrażenie, że low kicków nie ma, żeby nie dawać zbyt jasnej szansy Curtowi na obalenie. To dobra sprawa na walkę w stójce, a Warburton miał zdecydowanie inny gameplan, przynajmniej w dwóch rundach.
a może do muszej?
wtedy to zejdzie do zaświatów
ciii daj się znawcom wypowiedzieć.