Leo Brichta: „Trash talk jest zbyteczny. To w klatce trzeba wszystko pokazać”

Podczas gali KSW 91 Leo Brichta stanie do walki o tymczasowy pas wagi lekkiej. Przed zbliżającym się pojedynkiem Czech zapowiada, że nastawia się na prawdziwą wojnę w klatce.

Już 17 lutego podczas gali KSW 91 w Libercu dojdzie do walki o tymczasowy pas wagi lekkiej pomiędzy Valeriu Mirceą, numerem dwa tej kategorii wagowej, a Leo Brichtą, zajmującym w tym zestawieniu miejsce trzecie. Przed zbliżającym się pojedynkiem Brichta w rozmowie dla KSW przedstawił swoje spojrzenie na postać najbliższego rywala.

Valeriu jest agresywny, szybki i wybuchowy. Jest wszechstronnym zawodnikiem, ale to wszystko cechuje również mnie. Mircea jest pokornym fighterem, ale ma taką pozę, że jest twardym, szorstkim, pewnym siebie gościem. Zderzenie naszych stylów spowoduje, że to będzie wojna. Trash talk jest zbyteczny. To w klatce trzeba wszystko pokazać.

Brichta dodał też, iż cieszy się, że dostał szansę walki o pas.

Wszystkie moje walki w KSW były bardzo trudne i twarde. W tym przypadku nie będzie inaczej. Cieszę się, że KSW dało szansę właśnie mi. To dużo znaczy nie tylko dla mnie, ale też dla Czechów. Chcę wywalczyć ten tytuł również dla nich. Wraz z pasem przychodzi wielka odpowiedzialność. Zdobycie tytułu zmieniłoby moje życie.

Leo Brichta udanie zadebiutował w okrągłej klatce w czerwcu 2023 roku pokonując na punkty Macieja Kazieczkę. W drugiej walce dla KSW zmierzył się z Romanem Szymańskim i rozbił go w trzeciej rundzie starcia, które zostało wybrane najlepszą walką wieczoru gali KSW 87. Dzięki tej wygranej Leo już od dziewięciu pojedynków pozostaje niepokonany. Brichta w profesjonalnych klatkach rywalizuje od roku 2017. Do dziś stoczył szesnaście pojedynków, z których dwanaście wygrał, a dziesięć zakończył przed czasem. Siedem zwycięstw zanotował już w pierwszej rundzie.