Mateusz Gamrot (15-0, 1 NC), który miał powrócić do klatki organizacji KSW podczas marcowej gali, będzie musiał jeszcze poczekać na walkę. Problemy z koronawirusem spowodowały bowiem, że wydarzenie zostało odwołane. Na razie nie wiadomo kiedy kolejna gala KSW zostanie zorganizowana.
Zobacz również: „Powstało jakieś niezrozumienie w tej sytuacji i to jest przykre” – Szef KSW o odwołaniu gali
Z tego co wiem, gala w maju stoi pod bardzo dużym znakiem zapytania. Ja liczę, że jak najszybciej minie całe to szaleństwo związane z wirusem. Liczę też na to, że na najbliższej, jakiejkolwiek gali, która zostanie zorganizowana przez KSW, moja osoba się znajdzie.
Mateusz powiedział o tym w wywiadzie dla lokalnej telewizji WTK. Gamrot ostał zapytany również o propozycję KSW, która miała dotyczyć obcięcia części wypłaty zawodników, żeby móc zorganizować galę w studiu telewizyjnym.
Padła propozycja ze strony włodarzy obcięcia części wypłaty zawodnikom, jakiegoś procenta od wypłaty, w związku z cięciem kosztów i wtedy by się miała odbyć gala. Ja miałem bardzo długą przerwę, bardzo długo się przygotowywałem. Specjalnie byłem też w USA się przygotować, więc gdy padała taka propozycja, nawet nie przeliczałem tych pieniędzy, tylko od razu się zgodziłem, bo dla mnie najważniejszy był pojedynek. Chciałem wrócić do klatki.
Mateusz dodał też, że aktualnie jest finansowo zabezpieczony i że nadal może liczyć na wsparcie sponsorów.
Każdy powinien mieć górkę na trudne czas. Ja na szczęście ją mam jeszcze, ale wiadomo, że jak bardzo długo będę stał w miejscu, to górka się skończy. Fajnie by było jakbyśmy dostali zwrot w ramach przygotowań, ale ja na to nie naciskam. Rozumiem to wszystko co wydarzyło się na całym świecie. […] Nie walczyłem długo, ponad rok czasu, a wszyscy sponsorzy, którzy byli ze mną pozostali i nasza współpraca miesięczna cały czas obowiązywała. Jestem im za to bardzo wdzięczny. Ukłony dla nich, że cały czas byli i są ze mną. Dlatego też chciałbym jak najszybciej wrócić, żeby się zrewanżować.
Cała rozmowa z Mateuszem Gamrotem do obejrzenia
