“Mocny rywal i duże wyzwanie dla mnie” – Ruchała o starciu z Baiano na KSW 69

Robert Ruchała nastawia się na mocną walkę podczas gali KSW 69, w której zmierzy się z debiutującym w KSW Michelem Baiano.

Podczas gali KSW 69 Robert Ruchała, który jest niepokonany w zawodowym MMA, zmierzy się z innym niepokonanym zawodnikiem, Michelem Baiano. Przed nadchodzącym bojem Ruchała w rozmowie dla KSW powiedział:

Mocny rywal i duże wyzwanie dla mnie. Cieszy mnie to, bo trzeba stawać do rywalizacji z coraz mocniejszymi przeciwnikami, żeby samemu stawać się lepszym. Myślę, że po tej walce wrócę do rankingu i będę mógł liczyć na starcia z topem mojej wagi.

We wcześniejszym starciu Robert również walczył z niepokonanym przeciwnikiem, Patrykiem Kaczmarczykiem. Panowie mierzyli się już kiedyś w amatorstwie i wówczas Ruchała przegrał. W klatce KSW Robert zwyciężył.

Siedziała mi ta walka w głowie. Mierzyliśmy się w amatorstwie i przegrałem. Miałem więc bardzo dużą motywację, żeby jeszcze ciężej trenować, żeby wejść na jeszcze wyższy poziom i udowodnić wszystkim, że to był wypadek przy pracy. Chciałem pokazać, że jestem całkowicie innym zawodnikiem. Dodatkową motywacją byli kibice, którzy specjalnie przyjechali z Krakowa do Atlas Areny, żeby mnie dopingować. Czułem od nich takie wsparcie, że nie mogłem przegrać. Później po starciu spotkałem się z nim przed halą. Czekali na mnie, zaczęli mi śpiewać, emocje były nie do opisania. Piękne chwile i wymarzony rewanż.

Robert Ruchała w szybkim tempie wyrabia sobie markę jednego z najciekawszych zawodników młodego pokolenia w kraju nad Wisłą. 23-latek z Nowego Sącza ma na koncie sześć zwycięskich pojedynków, a trzy ostatnie wygrywał w przepięknym stylu w okrągłej klatce KSW. Po odklepaniu swoją firmową balachą Michała Domina i Daniela Bažanta, Ruchała wypunktował innego zjawiskowego młodzieńca, Patryka Kaczmarczyka.