Adam Soldaev zmierzy się z Danielem Tărchilą na gali KSW 97

Apex pojemność ~1000... największą organizacja na świecie

Różnica jest taka, że UFC robi to w ogromnym kompleksie który do nich należy. Kompleksie w którym zawodnicy mogą sobie spokojnie trenować i walczyć, a sama organizacja może robić eventy do których jest zobligowana kontraktami telewizyjnymi i reklamowymi bez ponoszenia dodatkowych kosztów przy okazji dając walki zawodnikom, którzy chcą być aktywni. W dodatku jak ktoś chce obejrzeć walkę w APEX to jedno miejsce jest warte ponad 1000 dolarów jeśli dobrze pamiętam.
Z kolei samozwańcza druga organizacja świata, a pierwsza Europy żeby robić galę po kosztach musi jechać do jakiegoś Gorzowa albo Tarnowa i robić tam galę w halach na poziomie MOSiR Zbąszynek z biletami po 50 zł.

UFC może sobie pozwolić na kilkanaście gal w roku w takim Apex, dać zawodnikom po 50 k. bonusu i zarobić więcej na samych kontraktach telewizyjnych niż większość organizacji zobaczy pewnie przez rok. Z kolei KSW żeby się utrzymać na powierzchni musi ciułać po Tomaszowach Mazowieckich licząc, że zjadą się miejscowe i wioskowe Karyny i Sebki poszpanować w bluzach Tomi Chujfinger.

Odpowiedz 8 polubień

Różnica jest taka, że UFC robi to w ogromnym kompleksie który do nich należy. Kompleksie w którym zawodnicy mogą sobie spokojnie trenować i walczyć, a sama organizacja może robić eventy do których jest zobligowana kontraktami telewizyjnymi i reklamowymi bez ponoszenia dodatkowych kosztów przy okazji dając walki zawodnikom, którzy chcą być aktywni. W dodatku jak ktoś chce obejrzeć walkę w APEX to jedno miejsce jest warte ponad 1000 dolarów jeśli dobrze pamiętam.
Z kolei samozwańcza druga organizacja świata, a pierwsza Europy żeby robić galę po kosztach musi jechać do jakiegoś Gorzowa albo Tarnowa i robić tam galę w halach na poziomie MOSiR Zbąszynek z biletami po 50 zł.

UFC może sobie pozwolić na kilkanaście gal w roku w takim Apex, dać zawodnikom po 50 k. bonusu i zarobić więcej na samych kontraktach telewizyjnych niż większość organizacji zobaczy pewnie przez rok. Z kolei KSW żeby się utrzymać na powierzchni musi ciułać po Tomaszowach Mazowieckich licząc, że zjadą się miejscowe i wioskowe Karyny i Sebki poszpanować w bluzach Tomi Chujfinger.

Dodam, ze ta druga, stara sie pewnie jeszcze wybierac takie miejscówki, które może dostac za darmo czy pół darmo od danego miasta. A władzom takiej miejscowosci nawija makaron na uszy, że robi im dobrze, bo moga promowac miasto czy tym podobne bzdety

Odpowiedz 1 Like