Jakub Wikłacz zasiada na tronie wagi koguciej KSW. W ostatniej walce pokonał Sebastiana Przybysza i nie wie jeszcze kto będzie jego kolejnym rywalem. Przeczuwa jednak, że może to być Miljan Zdravković lub Oleksii Polishchuk.
Podczas gali KSW 95, która odbyła się 7 czerwca w Olsztynie, Jakub Wikłacz pokonał Sebastiana Przybysza i pozostał mistrzem wagi koguciej. Po walce Jakub nie krył radości z przebiegu pojedynku i z jego wyniku, o czym powiedział w rozmowie dla KSW.
Poszliśmy na całość. Ta walka była godna main eventu. To było piękne i naprawdę dziękuję Sebastianowi. Mimo, że trochę krzywdy sobie wyrządziliśmy, to cudownie było zakończyć tę historię z przytupem, żeby nikt nie mówił, że piąte starcie to nudy i że nie warto tego oglądać. Było warto. Dziękuję i oficjalnie to kończymy.
Mówiąc natomiast o kolejnym potencjalnym rywalu stwierdził:
Miljan Zdravković i Oleksii Polishchuk pewnie zrobią walkę między sobą. Ja w tym czasie się wyleczę i wtedy zapewne zrobimy starcie z wygranym tego pojedynku. Chyba, że KSW ma inne plany. Na pewno potrzebuję dłuższych wakacji, ale mogę zawalczyć z jednym lub drugim. Nie robi mi to różnicy.
Oleksii Polishchuk zajmuje obecnie trzecie, a Miljan Zdravković czwarte miejsce w rankingu wagi koguciej KSW.
Jakub Wikłacz od roku 2021 pozostaje niepokonany. W tym czasie wygrał sześć pojedynków, a jeden zremisował.
2 komentarzy (poniżej pierwsze 30)
...wczytuję komentarze...
Maximum FC Heavyweight
Vale Tudo Championship
Dołącz do dyskusji na forum <a href="https://cohones.mmarocks.pl/threads/74391/">Cohones →</a> lub komentuj na <a href="#respond">MMARocks.pl →</a>