„Wiem, jak to będzie wyglądało” – Bartosiński o starciu z Parnasse’em

Adrian Bartosiński już 16 grudnia stanie do walki z Salahdine’em Parnasse’em. Polak jest pewny swego i zapowiada, że wygra jak zawsze, czyli szybko.

16 grudnia w Gliwicach podczas gali XTB KSW 89 Salahdine Parnasse spróbuje odebrać mistrzowski tytuł Adrianowi Bartosińskiemu. Przed zbliżającą się walką Adrian Bartosiński w rozmowie dla KSW powiedział:

Na pewno nie można odmówić mu ambicji. Gość idzie do wyższej kategorii, bić się z dużo większym rywalem, więc na pewno musi mieć jaja.

Adrian dodał jednak, że doskonale wie, jak skończy się ta walka.

Parnasse jest świetnym fighterem, ale gdy spotyka się dwóch dobrych zawodników, zawsze wygrywa jeden, a ja wiem, jak to będzie wyglądało. To będzie dobra walka. Po niej jednak każdy powie: „Znowu za szybko”. Jestem tego pewien. On będzie musiał się przebić przez moją presję, moją siłę, moje zapasy. Na pewno nie jest tak odporny na ciosy, jak ja. Na pewno nie bije mocniej niż ja i na pewno nie ma lepszego parteru niż ja. Moje podejście do walki jest proste. Z kim bym nie wychodził do rywalizacji na tym świecie, wychodzę zawsze bez kompleksów. W mojej głowie wchodząc do walki już wiem, że ją wygrałem. Dlatego kończąc walkę stoję i nie robi to na mnie wrażenia, bo mentalnie ja już tego dokonałem. Wyszedłem tam tylko po to, żeby stanąć do werdyktu. Sportowiec, który nie jest pewny siebie, nie będzie nigdy sportowcem na topie.

Adrian Bartosiński pozostaje niepokonany w zawodowym MMA. Do tej pory stoczył trzynaście pojedynków i jedenaście z nich wygrał przed czasem. „Bartos” w okrągłej klatce znokautował Lionela Padillę, Michała Michalskiego i Krystiana Kaszubowskiego, a w ostatniej walce, do której doszło na gali KSW 81, rozbił przed czasem Artura Szczepaniaka. Wcześniej Adrian wygrał też przez poddanie z Andrzejem Grzebykiem.