„Nie sądzę, żeby ktoś sięgał po broń parterową” – Kijańczuk o walce z Erslanem na KSW 70

Rafał Kijańczuk nastawia się na mocny, stójkowy bój z Ivanem Erslanem na gali KSW 70, do którego dojdzie pod koniec maja w Łodzi.

Rafał Kijańczuk z przytupem wszedł do organizacji KSW. Jego przeciwnikiem w debiucie dla polskiej marki był pochodzący z Paryża, Yann Kouadja. Polak szybko rozprawił się z rywalem i w swoim stylu rozbił go ciosami.

W najbliższej walce Rafał zmierzy się z byłym pretendentem do pasa mistrzowskiego, Ivanem Erslanem. Przed nadchodzącym bojem, w rozmowie dla organizacji KSW Rafał powiedział:

Bardzo niebezpieczny rywal. Podobny do mnie, dynamiczny, dobrze rusza się na nogach i poluje na nokaut. Nie za dużo wiadomo o jego parterze i zapasach. Będzie to jednak walka dwóch uderzaczy i nie sądzę, żeby ktoś sięgał po broń parterową. Obaj słyniemy z mocnych ciosów, to jest naszą silną stroną i raczej to będziemy starali się wykorzystać w klatce.

Ivan Erslan stoczył do tej pory trzy starcia dla KSW. Dwa zwycięskie, zakończone nokautami boje z Darwinem Rodriguezem i Przemysławem Mysialą Chorwat przedzielił nieudaną próbą sięgnięcia po pas dywizji półciężkiej na gali KSW 56. 30-latek z Zagrzebia kończył wszystkie 6 ostatnich zwycięskich starć już w pierwszej rundzie, pięciokrotnie przez nokaut. Erslan miał zmierzyć się na KSW 67 najpierw z Hasanem Mezhievem, a następnie z Caio Bittencourtem, ale obaj wypadli z zestawienia.

Gala KSW 70 odbędzie się 28 maja w łódzkiej Atlas Arenie.