Daniel Rutkowski: „Presję zostawiłem w zapasach”

Daniel Rutkowski, który niedługo zawalczy o pas mistrzowski KSW, wywodzi się z zapasów, w których rywalizował przez wiele lat.

Daniel Rutkowski walczy w zawodowym MMA od roku 2015. Wcześniej rywalizował na matach zapaśniczych i właśnie tam odnosił swoje pierwsze sukcesy sportowe. Co jednak ciekawe, dopiero w MMA przestał narzucać sobie na barki presję związaną z kolejnymi walkami. W rozmowie dla KSW powiedział:

Presję zostawiłem w zapasach. Tam miałem wielkie marzenia i ambicje. To wszystko zostawiłem na macie zapaśniczej. Teraz jestem innym zawodnikiem. Generalnie jestem osobą wesołą, lubię pożartować i tak też postrzegali mnie koledzy z zapasów. Byłem zawsze uśmiechnięty, a wychodząc do walki na macie pojawiało się pełne spięcie i koncentracja. Zmieniałem się w zupełnie inną osobę. Myślę, że to wszystko zostawiłem w zapasach, a teraz jestem prawdziwym sobą, na luzie, z uśmiechem i odrobiną szaleństwa. Wychodzę i robię robotę. Nie stresuję się i nie spinam, bo każdego dnia trenuję i daję z siebie wszystko, a potem przenoszę to do klatki. To jest moja praca. MMA wpasowało się w mój charakter i świetnie się ze mną połączyło.

Daniel Rutkowski to były czempion organizacji FEN i Babilon MMA, których mistrzowskie pasy posiadał w tym samym czasie. 32-latek z Radomia w okrągłej klatce zadebiutował na gali KSW 64 efektownie nokautując Filipa Pejicia.

Teraz Daniel stanie do boju mistrzowskiego, który odbędzie się 19 marca. Pojedynek o mistrzowski pas kategorii piórkowej, w którym Salahdine Parnasse zmierzy się z Danielem Rutkowskim będzie główną atrakcją gali KSW 68 w Radomiu.

Salahdine Parnasse w ostatnim występie zrewanżował się Danielowi Torresowi za przegraną z początku 2021 roku, pokonując go przez decyzję sędziów.