Mariusz Pudzianowski przed KSW 64 – Nikogo nie lekceważę, trzeba wychodzić ostrożnie i szanować przeciwnika

Na początku mu kibicowałem, liczyłem że z taką fizycznością zajdzie daleko, potem uważnie oglądałem kolejne walki można powiedzieć lekkie jaranko było jak poszedł do ATT, potem nadeszły porażki, kontrowersje, dobieranie przeciwników, brak postępu, brak sparingów i ciągłe Mariusza pieprzenie o tym jakie to MMA jest ciężkie, wyniszczające i kontuzjogenne - jednocześnie on nigdy nie miał kontuzji (nawet złamanego nosa) i nigdy nie zbierał obrażeń, bo wszystko klepał od razu... i "cashował" każdy kolejny czek nie robią praktycznie nic, albo bawiąc się z Arbim 10 minut na tarczach. Ten chłop zaczął wszystko robić pod publiczkę. No i tak dochodzimy do 2021 roku kiedy stary i słaby Pudzian walczy z jakimiś podstawianymi szatniażami i ciągle pieprzy te same farmazony. Teraz on po prostu wkurwia!

Odpowiedz 3 polubień

To jest kurwa ewenement w historii mma na skale kosmosu. Nic nie umieć, obijać bumów albo nazwiska post post prime i jeszcze brać za to hajs, którego nigdy żaden polski zawodnik nie widział na oczy. Żeby to tak 2-3 razy uszło to chuj, ale 10lat to na prawde jest nie do wiary. A wszystko to zasługa propagandy. Ktoś ze sztabu KSW musiał sie szkolić/dorastać na rosyjskich uniwersytetach albo pochodzi z rodziny KGB.

Po prostu poziom społeczeństwa jest żałosny i można im ciągle sprzedawać gówno, w papierku po cukierkach. Jeszcze się obliżą. Mariuszek wrzuil właśnie na fejsa, że dziś będzie spotkanie z nim i inwalidą gdzieś na mieście. KSW to jest serio cyrk obwoźny, ściągnęli najgrubszego i najwyższego murzyna jaki był dostępny i wożą go w miejsca publiczne, pokazujac go jako jakąś atrakcję. Bo jest duży, gruby i egzotyczny. Na jego poziom sportowy I zapasy chyba mało kto dał się nabrać. Ludzi jara sam fakt, że jest wyższy i szerszy od Pudziana + jest z Afryki. Martyn Ford tez by się dobrze sprzedał, bo jest większy, szerszy i ma dziary na gębie. W latach 90-tych by mnie to nie dziwiło, ale mamy 2021 rok i wydawałoby by się, że przy otwartych granicach i możliwości poznawania świata i innych kultur jesteśmy mentalnie trochę bardziej rozwinięci.

Odpowiedz 10 polubień

Po prostu poziom społeczeństwa jest żałosny i można im ciągle sprzedawać gówno, w papierku po cukierkach. Jeszcze się obliżą. Mariuszek wrzuil właśnie na fejsa, że dziś będzie spotkanie z nim i inwalidą gdzieś na mieście. KSW to jest serio cyrk obwoźny, ściągnęli najgrubszego i najwyższego murzyna jaki był dostępny i wożą go w miejsca publiczne, pokazujac go jako jakąś atrakcję. Bo jest duży, gruby i egzotyczny. Na jego poziom sportowy I zapasy chyba mało kto dał się nabrać. Ludzi jara sam fakt, że jest wyższy i szerszy od Pudziana + jest z Afryki. Martyn Ford tez by się dobrze sprzedał, bo jest większy, szerszy i ma dziary na gębie. W latach 90-tych by mnie to nie dziwiło, ale mamy 2021 rok i wydawałoby by się, że przy otwartych granicach i możliwości poznawania świata i innych kultur jesteśmy mentalnie trochę bardziej rozwinięci.

POLSKA GÓROM!

Odpowiedz polub

To jest kurwa ewenement w historii mma na skale kosmosu. Nic nie umieć, obijać bumów albo nazwiska post post prime i jeszcze brać za to hajs, którego nigdy żaden polski zawodnik nie widział na oczy. Żeby to tak 2-3 razy uszło to chuj, ale 10lat to na prawde jest nie do wiary. A wszystko to zasługa propagandy. Ktoś ze sztabu KSW musiał sie szkolić/dorastać na rosyjskich uniwersytetach albo pochodzi z rodziny KGB.

12* lat, a czuję, że pociągnie do 50tki, bo chłop jest tak chytry na pieniądze, że nie ma opcji żeby z tego zrezygnował i machnął ręką dopóki jest zdrowy.

Tym bombardierem i lungu już KSW pokazało, że nawet nie próbują udawać, że ściągają mu normalnych zawodników stanowiących zagrożenie.

Teraz to już będą tylko tacy właśnie cyrkowcy, którzy po paru weselniakach na garde sami się będą przewracać.

To jest kurwa niemożliwe wręcz.

Odpowiedz 3 polubień

Na początku mu kibicowałem, liczyłem że z taką fizycznością zajdzie daleko, potem uważnie oglądałem kolejne walki można powiedzieć lekkie jaranko było jak poszedł do ATT, potem nadeszły porażki, kontrowersje, dobieranie przeciwników, brak postępu, brak sparingów i ciągłe Mariusza pieprzenie o tym jakie to MMA jest ciężkie, wyniszczające i kontuzjogenne - jednocześnie on nigdy nie miał kontuzji (nawet złamanego nosa) i nigdy nie zbierał obrażeń, bo wszystko klepał od razu... i "cashował" każdy kolejny czek nie robią praktycznie nic, albo bawiąc się z Arbim 10 minut na tarczach. Ten chłop zaczął wszystko robić pod publiczkę. No i tak dochodzimy do 2021 roku kiedy stary i słaby Pudzian walczy z jakimiś podstawianymi szatniażami i ciągle pieprzy te same farmazony. Teraz on po prostu wkurwia!

Przyznam, że miałem do niego sentyment do pewnego momentu za strongmana ale teraz też już mnie wkurwia tymi swoimi wyuczonymi tekścikami w kółko mielonymi od 10 lat.

Odpowiedz 2 polubień