Organizacja KSW zaprezentowała zapowiedź wideo walki Karol Bedorf (15-4) vs Damian Grabowski (21-5), która już 18 maja odbędzie się w trójmiejskiej Ergo Arenie na gali KSW 49.
Legalna transmisja gali KSW 49 w HD
Poradnik jak oglądać galę KSW 49 w TV i PPV
Więcej informacji o gali KSW 49
Rozpiska gali KSW 49
Damian Grabowski:
Wróciłem do Polski, żeby przypomnieć się polskim fanom i wejść na szczyty naszego rodzimego MMA.
Jest kilka takich rzeczy, których nikt na świecie nie zrobił, a ja, nieskromnie mówiąc, zrobiłem.
Walczyłem praktycznie na każdym kontynencie, oprócz Australii, a taki przysłowiowy Kowalski rozpoznaje chłopaka, który walczy w KSW, a nie mnie.
Znam Karola bardzo długo, walczyliśmy nawet raz na zawodach amatorskich. To była kwestia czasu, że się spotkamy.
Najmocniejsze ma chyba kopnięcia. To każdy wie, zresztą znokautował Michała Kitę, co nie jest prostą sprawą.
Karol Bedorf? Duży, silny, ale dinozaury też były wielkie, ale wyginęły.
On ma do stracenia wszystko i taki też mam plan, zabrać mu wszystko 18 maja i nie oddać nic.
Mniej social mediów, mniej zdjęć na Instagramie, a więcej czasu na treningu.
Te wszystkie legendy, te puchary w gablocie to ja trzymam w garażu. To nie jest ważne. W życiu ważne są czyny odważne i nic poza tym.
Charakteryzuje mnie determinacja, motywacja, chęć zwycięstwa i charakter pitbulla.
Karol Bedorf:
Przychodzi do KSW, aby pokazać, że nie jest anonimem i gdzieś tam w świecie coś osinągnął w przeszłości. Ale to jest już przeszłość.
Kopię tak samo mocno, jak wcześniej. Kto wie, czy nie mocniej.
Wielkość ma znaczenie w kategorii ciężkiej, natomiast myślę, że w tym pojedynku górę weźmie spryt i mądre przygotowania taktyczne.
Damian, ty nie jesteś w stanie udźwignąć tego wszystkiego. Jak ty możesz powiedzieć, że ty cokolwiek chcesz mi coś zabrać człowieku.
Ty mnie lepiej nie rozliczaj z mojego czasu, który poświęcam na treningi, bo uwierz mi, że bardzo, bardzo ciężko pracuję.
Kiedyś Maciej Kawulski powiedział, że żeby zostać legendą, trzeba pokonać legendę. Także życze powodzenia Damian.
Gdy stanęliśmy naprzeciwko siebie, biło z jego oczu jakieś przerażenie.
Chcę ponownie mu spojrzeć w oczy tak, jak wtedy i wtedy rozpoczniemy ostrą masakrę.
Maciej Kawulski:
Każdy, prawdziwy fan MMA, czeka na jakiś pojedynek. Kiedy on się już wydarzy, to przychodzi chwilowy moment pustki. Dla mnie ten pojedynek kończy pewien etap. Idzie nowe, ale tylko dla jednego z nich znajdzie się tam miejsce.
Martin Lewandowski:
Obaj wywodzą się ze sportów chwytanych, ale pokazali nie raz, że potrafią uderzyć niezwykle mocno.
Martin Lewandowski: Bedorf – Grabowski to odpowiedź na pytanie, kto jest najlepszym ciężkim w Polsce
