Łukasz Bieńkowski postanowił w specyficzny sposób odpowiedzieć na słowa Damiana Janikowskiego z niedawnej konferencji prasowej i rzucić mu wyzwanie do walki na gali KSW 41.
Damian Janikowski podczas konferencji prasowej został zapytany przez jednego z dziennikarzy o propozycję walki z Łukaszem Bieńkowskim na świątecznej gali KSW w Katowicach. Brązowy medalista igrzysk olimpijskich z Londynu odpowiedział, że były to tylko plotki a o jego walkach decydują szefowie KSW a nie on.
Bieńkowski który ma już zaplanowaną walkę z Rafałem Haratykiem na gali Babilon MMA 2 w Legionowie w odpowiedzi stwierdził, że chętnie stoczyłby dwa pojedynku w grudniu:
Skoro to tylko plotki, a Ty bierzesz przeciwników, których wybierają Ci włodarze KSW to zróbmy to. Z przyjemnością podejmę się dwóch walk w grudniu.
Z jednej strony chętnie obejrzał bym ten pojedynek, ale z drugiej trochę słabe jest wyzywanie do walki Damiana, który stoczy swoją drugą walkę w mma pomimo tego, że jest utytułowanym zapaśnikiem. Łukasz ma rekord 5-1 walczył z dobrymi zawodnikami i siedzi w tym sporcie duuużo dłużej niż Janikowski. Chodzą plotki, że Damian dostanie Chmielewskiego, jeżeli tak to myślę, że i tak to będzie duże wyzwanie z uwagi na doświadczenie Chmielewskiego i jeśli to wygra to w tedy taka walka będzie miała sens tym bardziej, że Łukasz ma już walkę z Haratykiem w grudniu 🙂
Po pierwsze po co gadki ze strony Damiana Janikowskiego że nie było takiej oferty, niech powie że za wcześnie dla niego na takie starcie, oferta była i kalkulacje czy warto? czy się opłaca? itd trwały dość długo.Po drugie jeżeli już wchodzi do tego businessu to po to by walczyć a nie kalkulować, żenujące już są te ochronki swoich pupili przez KSW. Ze strony businessowej rozumiem to :)Po trzecie nie dziwię się Łukaszowi Bieńkowskiemu, jak chłopak dostaję walkę od wielkiego dzwonu bo pierwszeństwo walk a co za tym idzie zarabiania mają "zawodnicy – pupile"Po czwarte przymierzany jest Chmielewski do Janikowskiego, czyli bardziej opłaca się przegrać żeby dostać walkę…etc.
Panowie, śmiać mi się chce jak piszecie że Łukasz jest za bardzo doświadczony dla Damiana, a za chwilę wyskakujecie kurwa z kim? Z prekursorem Polskiego mma? Z Antkiem Chmielewskim? Ten to niby mniej doświadczony od Łukasza? Swoją drogą Damian(albo włodarze) przed debiutem zapowiadali że Damian jest sportowcem z Krwi i kości i rywalizację sportową będzie podejmował w KSW, więc czemu nie z Bieńkowskim?