Adam Kosut wystąpi w rumuńskiej organizacji DFS. Rywalem Stefan Latescu

Obdarzony świetnymi warunkami fizycznymi Polak stanie w szranki z reprezentantem Rumunii, podbijającym ostatnimi czasy Japonię. Starcie zakontraktowane w limicie -95 kg będzie walką wieczoru wydarzenia największej organizacji kickboxingu w Rumunii – Dynamite Fighting Show.

Kosut (11-3) na co dzień trenuje w klubie OWS Bronx oraz Shootboxer Mosina. Mierzący 202 cm wzrostu „Milimetr” ma w swoim dorobku tytuł zawodowego mistrza Polski WFMC, wywalczony w lutym 2020 roku. Wówczas przyszło mu się zmierzyć z Sebastianem Dziarmą, którego pokonał przez jednogłośną decyzję sędziów. Do najcenniejszych skalpów w jego rekordzie należą: weteran HFO oraz Wotore – Kamil Janik, jeden z najlepszych zawodników boksu tajskiego w historii naszego kraju – Łukasz Radosz, czy zawodnik topowej europejskiej organizacji kickboxingu Enfusion – David Kristek. W maju ubiegłego roku Kosut miał okazję wystąpić na wydarzeniu spod szyldu czesko-słowackiej organizacji Oktagon MMA, biorąc udział w stójkowej odsłonie gali pod nazwą Oktagon Underground. Ów występ z pewnością nie należał jednak do najbardziej udanych w karierze Polaka. Już pierwsza odsłona pojedynku z Melvinem Mane, przyniosła bowiem przegraną przez nokaut. „Milimetr” to również były pretendent do pasa mistrzowskiego organizacji ISKA, o który miał okazję zawalczyć również w ubiegłym roku. Po bardzo wyrównanym starciu, musiał on jednak uznać wyższość Florenta Kaouachi’ego, przegrywając przez decyzję sędziów. Warto dodać, że Francuz znajduje się obecnie w organizacji Glory, w której miał okazję mierzyć się z byłym mistrzem kategorii ciężkiej oraz superciężkiej Enfusion, Luisem Tavaresem.

Latescu (11-2) to jedno z najbardziej obiecujących kickboxerskich nazwisk wagi -95 kg na świecie. Zaledwie 21-letni Rumun ma na swoim koncie ponad 150 zwycięstw w amatorskim kickboxingu, a także szereg wyróżnień związanych z jego karierą w boksie tajskim, czy boksie olimpijskim (z którego się wywodzi). Obecnie znajduje się on na 8. pozycji rankingu kategorii półciężkiej na świecie, prowadzonego przez największy światowy serwis o tematyce kickboxerskiej – Beyond Kick. Co ciekawe, „Golden Boy” w przeszłości miał zmierzyć się z innym reprezentantem naszego kraju, obecnym zawodnikiem Glory – Michałem Bławdziewiczem. Do zestawienia mającego odbyć się na 13. wydarzeniu spod szyldu organizacji HFO ostatecznie jednak nie doszło. Reprezentant Rumunii to były pretendent do pasa DFS. Jego jedyne porażki w karierze miały miejsce w pojedynkach z obecnym mistrzem kategorii ciężkiej Dynamite Fighting Show, Ionutem Iancu. W drugiej potyczce rumuńskich zawodników, stawką pojedynku był pas mistrzowski, który ostatecznie zawisł na biodrach Iancu. Rekord Latescu w rodzimej organizacji opiewa w 7 zwycięstw i 2 porażki. W ostatnim czasie rozpoczął on swoją przygodę z występami na galach japońskiej organizacji K-1. W debiucie rozprawił się ze zwycięzcą ubiegłorocznego turnieju K-1 wagi openweight, Mahmoudem Sattarim, którego znokautował w drugiej odsłonie pojedynku. Z kolei w marcu bieżącego roku, Latescu skrzyżował rękawice z finalistą wcześniej wspomnianego turnieju, Seiyą Tanigawą, biorąc jednocześnie udział w jednym z największych dotychczas kickboxerskich wydarzeń 2023 roku. Reprezentant Rumunii bez większych problemów zwyciężył z Japończykiem, nokautując go w drugiej rundzie pojedynku.

Wydarzenie Dynamite Fighting Show 19, wraz z walką Adama Kosuta, odbędzie się 13 maja w Buzau, Rumunii.