Mistrz kategorii lekkiej, Khabib Nurmagomedov, który miał zmierzyć się z Tonym Fergusonem w kwietniu na UFC 249 był pod wrażeniem występu Justina Gaethjego na minionej gali. Przypomnijmy, „The Highlight” odprawił „El Cucuy” w piątej rundzie pojedynku, przez całą walkę dając popis świetnego boksu. Rosjanin na swoim profilu na Twitterze najpierw nie chciał komentować wyniku tego pojedynku, lecz potem napisał kilka słów o występie Gaethjego.

Bez komentarza.

Justin, to było bardzo imponujące, gratulacje. Bardzo mądra walka.

Nurmagomedov opublikował też wpis w swoim języku, w którym zapowiada, że mimo tego samego menadżera, nie ma zamiaru odpuścić Gaethjemu [tłum. za pomocą Twittera].

W tym sporcie, zwłaszcza w tej kategorii wagowej, zawsze będą głodne lwy, których oddech będziesz czuć na swoich plecach. Jeśli je zlekceważysz to źle skończysz. Niektórzy odchodzą, inni przychodzą, nie ma w tym nic dziwnego. Ja nie upadnę przed bitwą. Będziemy walczyć.

Nurmagomedov zapowiada, że będzie gotowy na walkę już w lipcu tego roku. Teraz nadal trwa Ramadan, lecz „The Eagle” będzie mógł wrócić do mocnych przygotowań już pod koniec maja. Prezydent UFC twierdzi, że prywatna wyspa „Fight Island”, na której będą odbywać się międzynarodowe starcia będzie gotowa w czerwcu. Możlwe, że właśnie tam mogłoby dojść do walki unifikacyjnej w dywizji do 70 kilogramów.

Ferguson z Nurmagomedovem zestawieni byli wielokrotnie w przeszłości, lecz nigdy nie doszło do ich walki. Teraz plany ostatecznie pokrzyżował Justin Gaethje, który przerwał świetną passę zwycięstw Tony’ego Fergusona. W grze pozostaje także Conor McGregor – ten jak doskonale wiemy bardzo chce rewanżu z Khabibem. Wydaję się jednak, że unifikacja tytułów będzie priorytetem dla UFC i to właśnie Gaethje będzie rywalem mistrza.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.