Kartka z kalendarza: Błachowicz łamie szczękę Rockholdowi, Masvidal demoluje Askrena (WIDEO)

Dokładnie 2 lata temu Jorge Masvidal ustanowił nowy rekord na najszybszy nokaut w historii największej organizacji MMA na świecie, a Jan Błachowicz w brutalnym stylu rozprawił się z byłym mistrzem kategorii średniej UFC, Lukiem Rockholdem.

6 lipca 2019 roku odbyła się gala UFC 239, kiedy to w walce wieczoru Jon Jones zmierzył się z Thiago Santosem. To jednak Masvidal i Błachowicz skradli show swoimi spektakularnymi nokautami. „Gamebred” zmierzył się wtedy z Benem Askrenem, którego otwarcie krytykował przed pojedynkiem za styl walki. Nasz rodak po przegranej z Thiago Santosem na gali w Czechach zaakceptował niebezpieczne zestawienie z Rockholdem, który zdecydował się na przejście do kategorii półciężkiej. Błachowicz przywitał go jednak w brutalnym stylu pokazując mu legendarną polską siłę. Przypomnijmy sobie jak wyglądały akcje w wykonaniu obu zawodników:

𝑮𝑨𝑴𝑬𝑩𝑹𝑬𝑫 😤#OnThisDay in 2019 – @GamebredFighter delivered one of the most insane flying knees we've ever seen!

[ via @UFConThisDay ] pic.twitter.com/THc8xaZAbp

— UFC (@ufc) July 6, 2021

To właśnie m.in. dzięki znokautowaniu Askrena w tak niezwykłym stylu Masvidal (35-15 MMA) stał się jedną z największych gwiazd organizacji UFC. Po UFC 239 dostał on unikalną szansę na zdobycie tytułu „BMF” w pojedynku z Natem Diazem na gali w Nowym Jorku. Po wygranej z młodszym z popularnych braci, organizacja postanowiła dać mu z krótkim wyprzedzeniem szansę walki o tytuł mistrzowski dywizji do 77 kilogramów, lecz przegrał wtedy przez decyzję sędziowską z Kamaru Usmanem. Na UFC 261 zmierzył się raz jeszcze z „Nigerian Nightmare”, który tym razem brutalnie udowodnił, że jest lepszy od Masvidala i znokautował go w 2. rundzie starcia. Teraz „Gamebred” chciałby zmierzyć się z Colbym Covingtonem albo Nickiem Diazem.

Never question the KO power of @JanBlachowicz! 😳 #UFCRioRancho pic.twitter.com/qNTeUPcDUD

— UFC (@ufc) February 12, 2020

Jeśli chodzi o Błachowicza (28-8 MMA), walka z Rockholdem była początkiem świetnej serii zwycięstw Polaka. Po walce z byłym mistrzem UFC, wygrał on kolejne 4 pojedynki. Po wygranych z Rockholdem, „Jacare” Souzą i Coreyem Andersonem, organizacja postanowiła zestawić Polaka w walce o zwakowany przez Jona Jonesa pas mistrzowski kategorii półciężkiej UFC z Dominickiem Reyesem. Błachowicz w bardzo dobrym stylu pokonał mocnego „The Devastatora” i stał się nowym mistrzem dywizji do 93 kilogramów. Pas mistrzowski obronił do tej pory jeden raz, kiedy to na UFC 259 pokonał przebojowego mistrza kategorii średniej organizacji, Israela Adesanyi. Tym samym powstrzymał on „The Last Stylebendera” przed zostaniem podwójnym mistrzem UFC. W następnej walce polski mistrz zmierzy się z Gloverem Teixeirą.