(fot. Dave Mandel/Sherdog.com)
Jakiś czas temu pisaliśmy o powrocie Jona Jonesa do UFC. Dziś w audycji The MMA Hour nieco światła na ten powrót rzucił menadżer Jona Malki Kawa, który również odniósł się do potencjalnej walki z Danielem Cormierem. Kawa twierdzi, że idealną datą by był 23 kwietnia 2016, czyli UFC 198 w Nowym Jorku.
Pracujemy nad tym z UFC w tej chwili. Uważam, że w perfekcyjnym świecie Nowy Jork zostaje zaklepany i Jon wraca 23 kwietnia na Madison Square Garden. Tak by było oczywiście w perfekcyjnym świecie.
Malki obszernie wypowiedział się o obecnie panującym mistrzu Danielu Cormierze. Według niego „DC” nie jest prawdziwym mistrzem i ma pas, który należy do Jonesa.
Każdy wie kto jest mistrzem. Nie chcę być niemiły, ale rzeczywistość jest taka, że ta walka jest bardzo ważna dla „DC’. Jeśli on będzie przeciwnikiem, kiedykolwiek ta walka by się odbyła, musisz myśleć w kategoriach, że on tej walki potrzebuje tak jak potrzebowałby każdy inny zawodnik. Słyszę co wszyscy mówią i myślą o nim. Tak, pokonał Gustafssona, Johnsona i gratulacje dla niego z tego powodu, jest fenomenalnym zawodnikiem. Ale w dalszym ciągu nie pokonał Jona Jonesa. Nikt mu tego pasa nie zabrał i ostatecznie gdy „DC” paraduje z pasem mówiąc, że jest prawdziwym mistrzem, że to i tamto, nie współgra to ze mną najlepiej. Po prostu mówię szczerze jak to wygląda z mojej perspektywy. Gdy już wyrzuciliśmy to z siebie, uważam, że to jest ważna walka dla „DC”, więc jeśli Jon chce z nim zawalczyć w lutym, marcu, kwietniu lub maju, czerwcu czy kiedykolwiek, sądzę, że „DC” powinien przyjąć wyzwanie i wziąć tę walkę.
Wątpie, żeby do tej walki doszło w NY…DC mówił, że Jon powinien zawalczyć na "obczyźnie", więc nie zdziwiłbym się, gdyby ich walka zaklepana była na termin bliżej wakacyjny….
Tym razem to Bones wygra przed czasem. 🙂
gdzie by nie walczyli jon jones wygrawypunktuje ma swietne defensywne zapasy miarzdzaca stojka i tylko pozostaje czekac kiedy jon przejdzie do kat hw