„Jeśli pośpieszyłbym się to…” Jon Jones o szczegółach przejścia do królewskiej dywizji

Jon Jones doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że przejście do kategorii ciężkiej UFC nie będzie łatwe i musi być przygotowany na całkowicie inny rodzaj wysiłku niż dotychczas. „Bones” opisał szczegóły przejścia do kategorii ciężkiej odpowiadając na pytania fanów w mediach społecznościowych.

Od dawna mówi się o tym, że Jones chce spróbować swoich sił w dywizji do 120 kilogramów, lecz zawodnik nadal nie zadebiutował w nowej dla siebie kategorii wagowej w oktagonie. Jon cały czas próbuje dogadać się z UFC w kwestii warunków finansowych za potencjalne walki w królewskiej dywizji. Na swoim profilu na Twitterze Jones odpowiedział na kilka pytań fanów dotyczących jego przyszłości.

Fan: Bony, zamknij mordy ludziom, którzy tak bardzo chcą żebyś przegrał.

Jones: Znam wiele takich osób i dlatego nie pozwolę nikomu na to żeby mnie pośpieszali. Zostanie zawodnikiem kategorii ciężkiej to poważny proces. Nie wszyscy rozumieją co trzeba zrobić żeby wyszło to dobrze. Wrócę kiedy będę czuł się dobrze i będę gotowy.

I know lots of them do, that’s why I’m not going to allow anyone to rush me. Becoming a heavy weight is a serious process. Not many people understands what it takes to do it the right way. I’ll be back when I’m good and ready. https://t.co/BqOLpugvhc

— BONY (@JonnyBones) June 25, 2021

Fan: Myślisz, że zwiększenie masy będzie miało negatywny wpływ na twoje cardio i szybkość, mistrzu?

Jones: Na pewno miałoby to negatywny wpływ na moją szybkość i cardio jeśli chciałbym przyśpieszyć ten proces. Osiąganie wielkich sukcesów nie jest czymś co robi się z dnia na dzień. Wymaga to cierpliwości i konsekwencji. Na ten moment moja największa walka to codzienny trening. Zdobycie większej ilości złota przyjdzie później.

It would definitely hurt my speed and cardio if I was to try and rush the process. Achieving greatness isn’t something that’s done overnight, it takes patience and consistency sometimes. Right now my biggest fight is in the gym day by day. Getting more gold will come later https://t.co/4QJ18L3FdE

— BONY (@JonnyBones) June 25, 2021

Jones (26-1, 1 NC MMA) uważany jest przez wielu specjalistów za najlepszego zawodnika bez podziału na kategorie wagowe. Po odejściu ze sportu Khabiba Nurmagomedova to on zajmuje 1. miejsce w rankingu „pound for pound” UFC, mimo, że nie jest uwzględniony w rankingach kategorii półciężkiej i ciężkiej. Jego ostatnia walka odbyła się w lutym 2020 roku, kiedy to wygrał z Dominickiem Reyesem. W przeszłości w oktagonie wygrywał z m.in. Danielem Cormierem, Alexandrem Gustafssonem, Thiago Santosem, Gloverem Teixeirą czy Vitorem Belfortem. „Bones” w przeszłości aż 15 razy bił się w mistrzowskich walkach UFC. Amerykanin jest rekordzistą pod względem dni bycia mistrzem w kategorii półciężkiej UFC (1501). Zawodnik miał serię 18 walk bez porażki w UFC, co również stanowi rekord organizacji.