Joe Rogan nigdy nie miał problemu z otwartym wyrażaniem swojej opinii. I tym razem popularny podcaster oraz komentator szczerze skomentował ostatnie zdarzenia dotyczące największej obecnie gwiazdy MMA, Conora McGregora, który jak wiemy jakiś czas temu zaatakował autobus z zawodnikami UFC, o czym dał znać w swoim podcaście.
Wyobraź sobie odwrotną sytuację: Ray Borg rzuca wózkiem w autobus, w którym siedzi Conor. Jego kariera byłaby skończona. To pojebane, że McGregor jest traktowany wyjątkowo przez UFC. To będzie negatywne dla wszystkich.
Michael Chiesa doznał rozcięć, ale da sobie radę, to twardy skurw*iel. Jest pewnie wkur*iony, pójdzie do sądu z Conorem i zarobi przy tym dobre pieniądze. Ale co jeśli McGregor uderzyłby Rose? Świat znienawidziłby Irlandczyka. Co jeśli oślepiłby Rose jednym z kawałków szkła?
Jeśli byłbym Conorem to próbowałbym dogadać się ze wszystkimi. Jeśli zostanie skazany to będzie miał przeje*ane. Nie będzie wtedy miał nawet wstępu do USA.
Nadal nie wiadomo jakie konsekwencje poniesie McGregor za ostatnie występki. Kolejna sprawa sądowa zaplanowana jest na czerwiec tego roku.
Chuj z Conorem…..skończyłem.
Conor ze swoim popierdolonym usposobieniem pasuje jak ulał nowym zarządcom UFC i wiadomo – samemu Dance również. Cyrk …no ale co poradzić….