Teixeira o planach na rewanż z Prochazką: „W pierwszej walce byłem nieostrożny”

Glover Teixeira wyjaśnił co zamierza zmienić przed swoim rewanżem z Jirim Prochazką, do którego dojść ma na UFC 282 w grudniu w Las Vegas. Brazylijczyk chce być bardziej ostrożny w drugim pojedynku z niebezpiecznym Czechem.

Teixeira i Prochazka zawalczyli ze sobą na UFC 275 w czerwcu tego roku w Singapurze. Po niezwykle widowiskowych pięciu rundach Brazylijczyk prowadził na kartach punktowych, lecz w ostatniej odsłonie „Czeski Samuraj” znalazł sposób na wygraną i udusił Teixeirę w ostatnich momentach pojedynku. W rozmowie z AG Fight, brazylijski były mistrz kategorii półciężkiej UFC zdradził jakie zmiany zamierza wprowadzić przed rewanżem z Prochazką.

Co zrobiłbym inaczej w pierwszej walce to nie klepałbym, nie dałbym się poddać. Ta walka przebiegała dla mnie pomyślnie więc przygotowania do rewanżu będą podobne. Oczywiście wprowadzimy kilka zmian, bo on wróci też lepszy. To tyle. Jeśli walka potoczy się tak samo to będę bardziej skupiony żeby nie wpaść w żadne pułapki. Byłem nieostrożny. Piąta runda, wygrywałem pojedynek. Nikt nie spodziewał się, że on mnie podda. Byłem po prostu nieostrożny. Teraz będę skupiony, moim celem jest powrót do domu z pasem mistrzowskim. Miałem plan żeby go obalać w każdej rundzie. Prochazka był świetny w parterze. Pokazał dobrą obronę. Następnym razem walka może być nawet lepsza.

Teixeira zdradził, że chciał żeby pojedynek z Czechem odbył się na styczniowej gali w Brazylii, lecz Prochazka miał inne plany.

Chciałem tej walki w Brazylii, dać ludziom widowisko, nie byliśmy tam przez 3 lata. Chciałbym tego, ale on wygrał walkę i jest mistrzem, nie chce się tam bić.