Janek Błachowicz już za tydzień zmierzy się z jednym z topowych zawodników kategorii półciężkiej na świecie. Alexander Gustafsson z pewnością będzie największym wyzwaniem w karierze Polaka. Jak widać, „John” porządnie przepracował okres przygotowawczy!
Foto: https://www.instagram.com/aleksandrasedek/
Janeczku ładny nokaut poproszę.
Oby stylistycznie pasował Gus Jankowi, bo inaczej nie widzę szans Janka, wiadomo że Alex jest poprostu lepszy, ale Janek zawsze może zaskoczyć, w końcu chłopaki nie ważą po 60kg, tutaj Janek może skończyć jednym uderzeniem i poproszę o taką wygraną 😀
Ciężko będzie ugłaskać Maulera…
No i? I tak będzie wpierdol. Mam nadzieję, że ten wpis zmotywuje Janka 😛
Jeżeli ktoś zdradził Jankowi że w celu wygrania walki warto zadawać ciosy to może jakiś lucky punch wejdzie. Niby w ostatnim pojedynku coś tam bił ale to też taka wata była. No i Gus może już być mocno przerdzewiały i zdemotywowany i tu upatruję cienia szansy.
Wszystkie znaki na niebie i ziemi mówią że Janek idzie na pożarcie . Że to walka na przetarcie dla Gusa . Mam jednak wrażenie że Jano dużo ugra tą walką , pokaże serce i ducha walki . To będzie jego najlepsza walka . Lecisz tam z nim Janek : )
Ciekawe czy Gustafssona wywalą z UFC jak przegra. To byłaby 4 porażka w 5 pojedynkach.
Wystarczy pooglądać sobie ostatnie przegrane walki Gusa (nie licząc tej przez ko z wybijaczem zębów) dał mega walki, w datku bardzo bliskie. I mimo tego Jan w życiowej formie nie ma wg mnie umiejętności na wygraną ze Szwedem, nie mogę wyobrazić sobie jak wygrywa na punkty, jak poddaje.. Szwed jest szybszy, ma lepszą stójkę, zapasy, potrafi poddawać., ma niezłą kondycję, szczególnie, że to 3 rundy. Jedynie w co jestem na dzień dzisiejszy w stanie uwierzyć to ko ze strony Janka, coś jak na Latifim. Ale nie ukrywajmy, na to też są minimalne szanse. Wygrana Jana na punkty musiała by oznaczać jakąś katastrofalna formę Szweda. Mimo wszystko każdy scenariusz jest możliwy bo to mma 🙂