(Fot. Piotr Pędziszewski / MMARocks.pl) Debiutancka dla obu zawodniczek walka w UFC okazała się szczęśliwa dla niepokonanej Rosjanki Alexandry Albu (MMA 2-0, UFC 1-0), która poddała naszą Izabelę Badurek (MMA 5-3, UFC 0-1) gilotyną w drugiej rundzie.
Atletycznie zbudowana zawodniczka zza naszej wschodniej granicy pozwoliła wycieńczonej obowiązkiem wagowym reprezentantce S4 Fight Team upuścić cennych zapasów energii w czasie pierwszych pięciu minut. Rosjanka pewnie broniła obaleń i stawiała siłowy opór w klinczu. W drugiej rundzie Alexandra Albu ruszyła do ataku i mocną, dynamiczną kombinacją rozbiła Polkę. Badurek poszła po nogi i z sukcesem zapunktowała obaleniem, ale równocześnie zostawiła głowę. Moskwianka o pseudonimie „Stich” nie zaprzepaściła takiej okazji i zapięła bardzo ciasną gilotynę, którą zmusiła lubliniankę do odklepania.
Za wysokie progi. Odbiło się też to docinanie dla pokazania charakteru… Szkoda, że zabrakło go w walce, tak jak i siły na cokolwiek.
Albu pokazała, ze coś tam umie. Bez zaskoczenia jak dla mnie, ale myślałem ze w stójce to rozstrzygnie.
Badurek niech lepiej wróci do przekrzykiwania się na fb z Nalepką. Lepiej jej to wychodzi niż walka w UFC.
Aleksandra była megaszybka w rękach. Nie poszło, poddanie zaskoczyło niestety…Pokazała się, zarobiła. Może szansę dostanie, w końcu nie wiadomo do czego Albu będzie zdolna, na razie jest niepokonana, dobra fizycznie, a i poddać potrafi, tymi krótkimi rękami też swoje może zrobić niektórym w 105lbs.
Fatalnie! To jedyne slowo, ktore moze odzwierciedlic wystep Izabeli.
Po tej walce z UFC powinny wylecieć 2 osoby. Iza Badurek i osoba która ją zatrudniła.
Słabo to wyglądało, Iza, brak pomysłu, brak umiejętności, brak wiary.
@Born2kill
Różnica szybkości była olbrzymia, szkoda Izy…
Ja zawsze mówiłem, że lepiej chodzić w danej wadze niż ścinać 😉 Świeżość, szybkość…
Przynajmniej będzie kogo oglądać w kolejnych walkach 😀
Wiedziałem, że będzie to słabo wyglądać… po ważeniu ale nie podejrzewałem, że aż tak słabo.
Te wchodzenie w nogi bez jakiejkolwiek poprzedzającej akcji bokserskiej… normalnie przypomniała mnie się Carla Esparaza vs JJ.
Badurek idąc po nogi poprostu wbiegała przed siebie dając sobie obijać twarz… bardzo słabo.
Brak pomysłu ale przedewszystkim siadła psych 🙁
Teraz przyznać się kto pisał, przed walką, że Albu to ma tylko fajny tyłek i to amatorka? lol 😀 Albu błyszczała przy Badurek.
Zrobiła wagę!! Hurrra ! Super!! ……………………
Nie wiem czy to wina jej czy sztabu…
Nie wiedzialem.ze UFC zatrudnia profesjonalnych "amatorow".Wczoraj sie cofnelismy do lat 90?Dziewczyna leci po obalenie bez zadnego przygotowania jakby to bylo UFC 1 gdzie bili sie jednoplaszczyznowi zawodnicy.
Żałosny występ Badurek, brak profesjonalizmu przy ścinaniu, słaba kondycja, zero stójki, zero pomysłu na walkę – bo biegu z wyciągniętymi rękami do klinczu i nieumiejętność obalenia, gameplanem się nie da nazwać. Na koniec wisienka na torcie amatorszczyzny, czyli wjebanie się w gilotynę przy pójsciu po obie nogi – nie wiem czy na ALMMA się takie coś trafia…
Fajnie się ją oglądało ale nie jej walke. Może na Invikcie by coś zrobiła ale nie w ufc…
Mam nadzieje, ze Iza dostanie jeszcze szanse, wyciagnie wnioski, nastepne zbijanie bedzie latwiejsze i wygra 2ga walke w UFC.
Invicta? Nie żartuj nawet, tam przecież większość zawodniczek ma kogoś na rozkładzie z dodatnim rekordem.
Czy ktoś serio spodziewał się czegoś innego? Ja od razu pisałem że angaż Badurek to nieporozumienie i szkoda się rozpisywać.
Na pocieszenie dla Izy, przeszła już do historii UFC jako uczestniczka walki w której ani ona ani jej przeciwniczka nie pokonały przed angażem nikogo z choćby jednym zwycięstwem. UFC A.D. 2015.
Mówiłem że Albu to wygra. Ma coś takiego w sobie że jest materiałem na dobrą zawodniczkę. Iza w cieniu Albu niestety, co pokazała walka.
Badurek na razie nie jest na poziomie ufc, tragicznie wyglądała w oktagonie , nie pokazała kompletnie nic.
Najgorsze jest to że walki na takim poziomie to wolałbym oglądać na PLMMA , a nie w UFC 🙁 👿
@amator poziom walk jak na UFC słabiutki. Nawet Janek na którego wszyscy stawiali że będzie petardą, okazał się jakimś smutnym niewypałem.
Swoją drogą Albu poza gilotyną też nic nie pokazała. Tylko mi się wydaje, że jest niesamowicie sztywna w stójce?
Jesli chodzi o wystepy Polakow to chyba wszyscy mnie zaskoczyli z tym ze jedni pozytywnie drudzy negatywnie Iza jest w tej grupie, ktora mnie zawiodla. Mimo nie wielu informacji o rywalce spodziewalem sie dosc latwego zwyciestwa.
Szkoda Izy… Bardzo blado wypadła. Spalona psychicznie i bez pomysłu na walkę oprócz desperackich prób obaleń. Pewnie dostanie jeszcze jedną szansę – nawet Dufresne dostała drugą walkę – ale czeka ją dużo pracy.
Jak to karateka.
Mimo wszystko obie dociągnęła do decyzji.
:bayan:
Biła Izę za każdym razem, gdy ta chciała się zbliżyć. Polka robiła to dość kiepsko, a Albu tymi krótkimi rękami znajdowała miejsce na serie ciosów zniechęcających do walki. No, a potem jeszcze ta gilotyna, gdy w końcu udało się Polce obalić…Sztywna, wysoko trzyma brodę, ale w stójce była niezagrożona i skuteczna jednak.
Ja już nawet nie mam sił bronić Izy( a robiłem to w każdym poście od początku) bo dała mi/nam powód wczoraj że UFC to jeszcze długo długo nie miejsce dla niej. I nie ma co się obrażać tylko spojrzeć prawdzie w oczy. Stójkowo dramat, zero pomysłu na walkę no i pewnie sił to miała na 2 min walki. Jak poleci to się wcale nie zdziwię-problemy z wagą plus beznadziejny występ i porażka przed czasem…
Tu nasuwa się pytanie do zawodników i przede wszystkim managerów. Czy naprawdę warto na tak wczesnym etapie kariery podpisywać się z ufc i skreślać tam szanse zawodnika na długie lata, albo na zawsze. Trudno mieć pretensje do zawodniczki, ale trener i dietetyk powinien się nad sobą zastanowić. Gdzie jest granica ponoszenia kosztu zawodnika pod kątem zdrowotnym, aby się pokazać w UFC? Naprawdę nie ma w Polsce innych fighterów? A nawet jeśli nie ma to może warto czasem powiedzieć Dance, "nie dziękuję, pogadamy za 3 lata".
Stawiałbym na to, że Iza dostanie jeszcze jedną szansę. Jest młoda, jak wyciągnie odpowiednie wnioski i zabierze się do roboty to może jeszcze zrobić duży progres.
Może i racja. Na korzyść Albu świadczy też, że była to dopiero jej druga walka w karierze, nie licząc tych enigmatycznych z obozu przygotowawczego.
Moim zdaniem nie powinna. Dla dobra jej kariery.
Dokladnie.Pierwsze co to nie kategoria dla Izy. Tyle.Faktycznie Albu troche sztywna ale ufam ze dziewczyna sie wyrobi i bedzie wymiatac. Nie ma co sie dziwic pierwsza walka na duzym ekranie zawsze troche stresu ze soba niesie.
Było dokładnie tak jak się spodziewałem. Z całym szacunkiem, ale UFC to nie jest miejsce dla Badurek. Jeszcze dodatkowo ten epizod z wagą… to już w ogóle przesada