Urijah Faber nie zamierza tracić czasu po powrocie do oktagonu UFC. Po walce z Rickym Simonem, którego The California Kid  znokautował w kilkadziesiąt sekund, wyzwał on na pojedynek aktualnego mistrza dwóch kategorii wagowych, Henry’ego Cejudo. Warto dodać, że Triple C wyzwał legendę na starcie po wygranej z TJ Dillashawem.

Słyszałem, że Henry Cejudo wyzywa mnie na walkę. Henry, pamiętam jak 10 lat temu chciałeś się ze mną bić, wtedy przyjacielsko sobie żartowaliśmy. Jestem gotowy na pojedynek. Robię to, aby testować swoje umiejętności w walkach z najlepszymi. Chcę, aby moje przyszłe starcia miały sens. Wziąłem pojedynek z Simonem, bo wiedziałem, że jeśli go nie pokonam, to nie będę mógł wołać o super-walki.

Cejudo odpowiedział na wypowiedź Fabera po walce na swoim profilu na Twitterze.

Uważaj czego sobie życzysz, księżniczko w warkoczykach. Możesz być kolejną legendą, która uklęknie przed Triple C.

Na ten moment jednak jak wiemy Cejudo musi dojść do pełni sił po operacji barku. Podwójny mistrz prawdopodobnie wróci dopiero w 2020 roku. Czekają również na niego tacy pretendenci jak Aljamain Sterling, Petr Yan czy w kategorii muszej, Joseph Benavidez.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.