Urijah Faber nie zamierza tracić czasu po powrocie do oktagonu UFC. Po walce z Rickym Simonem, którego The California Kid znokautował w kilkadziesiąt sekund, wyzwał on na pojedynek aktualnego mistrza dwóch kategorii wagowych, Henry’ego Cejudo. Warto dodać, że Triple C wyzwał legendę na starcie po wygranej z TJ Dillashawem.
Słyszałem, że Henry Cejudo wyzywa mnie na walkę. Henry, pamiętam jak 10 lat temu chciałeś się ze mną bić, wtedy przyjacielsko sobie żartowaliśmy. Jestem gotowy na pojedynek. Robię to, aby testować swoje umiejętności w walkach z najlepszymi. Chcę, aby moje przyszłe starcia miały sens. Wziąłem pojedynek z Simonem, bo wiedziałem, że jeśli go nie pokonam, to nie będę mógł wołać o super-walki.
Cejudo odpowiedział na wypowiedź Fabera po walce na swoim profilu na Twitterze.
Uważaj czego sobie życzysz, księżniczko w warkoczykach. Możesz być kolejną legendą, która uklęknie przed Triple C.
Careful what you wish for my corn-rolled princess. You could be the next legend to bend the knee to Triple C. https://t.co/j5NcVrEoqz
— Henry Cejudo (@HenryCejudo) July 14, 2019
Na ten moment jednak jak wiemy Cejudo musi dojść do pełni sił po operacji barku. Podwójny mistrz prawdopodobnie wróci dopiero w 2020 roku. Czekają również na niego tacy pretendenci jak Aljamain Sterling, Petr Yan czy w kategorii muszej, Joseph Benavidez.