„To jest walka, którą warto zrobić” – Josh Barnett o starciu z Fedorem

Josh Barnett jest jednym z zawodników, którzy są chętni na walkę z Fedorem Emelinanenką. Barnett już kiedyś miał walczyć z Rosjaninem, ale do starcia nie doszło. Teraz liczy więc na to, że uda się zamknąć ten zaległy temat.

Po pojawieniu się informacji o powrocie do klatki legendarnego Fedora Emelianenki, szef organizacji Bellator oficjalnie ogłosił debiutancką galę organizacji w Rosji, na której Fedor ma się bić. Do tego wydarzenia ma ma dojść 23 października w Moskwie.

Szybko w kontekście walki z Fedorem pojawiło się kilka nazwisk wśród których znaleźli się między innymi: Junior dos Santos, Josh Barnett czy Alistair Overeem.

Barnett w rozmowie dla serwisu BJPenn.com został zapytany o walkę z Fedorem i stwierdził:

To jest starcie, którym jestem zainteresowany. To jest walka, którą warto zrobić, a nie zostało zbyt wiele czasu na jej organizację. Byłoby do dupy, gdyby do niej nigdy nie doszło. Dodatkowo starcie w Rosji powoduje, że to byłoby jeszcze lepsze zestawienie.

Do starcia Fedora Emelianenki z Joshem Barnettem miało dojść w roku 2009 pod banderą marki  Affliction, jednak tuż przed starciem Amerykanin wpadł na dopingu i pojedynek się nie odbył.

Barnett ostatni raz walczył w MMA w roku 2016 i pokonał wówczas w oktagonie UFC Andreia Arlovskiego. Josh w roku 2020 miał zadebiutować w organizacji Bellatora, ale z powodów medycznych nie został dopuszczony do walki przez komisję stanową. Nieoficjalnie mówiono wówczas, że wykryto w jego organizmie niedozwolone środki dopingujące. W październiku roku 2020 Barnett zawalczył natomiast w Polsce na gali Genesis i pokonał w starciu na gołe pięści Marcina Różalskiego.