Według plotek krążących w sieci, Fedor Emelianenko miał zadebiutować w największej organizacji MMA na świecie na gali UFC 193 w Australii. Rosyjski mistrz miałby zmierzyć się na niej z Markiem Huntem. Wiemy już że Fedor dopiero w ciągu najbliższych tygodni ma zamiar poinformować z kim podpiszę umowę, a Mark Hunt, na tej gali zmierzy się z Antonio Silvą. Nowozelandczyk nie wyklucza jednak, że ostatecznie zmierzy się z byłym mistrzem Pride FC:
Znacie mnie, jestem gotowy na walkę z każdym. Nie ważne gdzie, nie ważne z kim. W całej mojej karierze nigdy nie przegrałem rewanżowej walki. Teraz też muszę wygrać, muszę pokazać ludziom że cały czas liczę się w tym wyścigu. Ostatnia walka nie poszła po mojej myśli i teraz na pewno wygram, nie zależnie od tego czy będę walczyć z Bigfootem czy z Fedorem.
Hunt vs Fedor – tak, tak, tak chciałbym to zobaczyć, jeśli Ostatni Car faktycznie ma wystapic w octagonie UFC to Mark jest idealnym zawodnikiem na pierwsza walke . Solidny zawodnik z topu dywizji, jedna z legend Pride, moze byc dobrym wyznacznikiem gdzie jest sportowo teraz powracajacy z emerytury rosyjski ciezki.
Życzę mu jak najlepiej 😉
To, że doszedł tak daleko po żenującej 1. walce w UFC…
szacunek !
W walce z Fiodorem miałbym mega rozdarte serce, bo obu litewsko lubię. Nie chcę tego starcia, Mareczek ma za to wyjebac mma z głowy Bigfoota, najlepiej razem z kilkoma zębami.