Podczas nadchodzącej gali European Fight Masters dojdzie do ciekawego starcia o pas wagi do 77 kg. W pojedynku tym Marcel Grabiński zmierzy się z Mateuszem Piskorzem. 

Marcel jest mistrzem niemieckiej organizacji GMC i ma na swoim koncie pięć zwycięstw z rzędu. W rozmowie dla naszego serwisu przedstawił swoje spojrzenie na nadchodzący pojedynek.

Jestem na fali pięciu zwycięstw, dlatego też nadchodząca walka jest dla mnie bardzo ważna. Zwycięstwo może otworzyć mi drzwi do innych, dużych organizacji. Bardzo się cieszę, że Norbert Sawicki zorganizował galę w tych trudnych czasach koronawirusa. To kolejna walka o pas i kolejna wisienka na torcie.

Grabiński powiedział również jak zapatruje się na swojego rywala i co myśli o samej walce.

Mateusz jest bardzo silnym przeciwnikiem. Swoje boje toczył dla dużych organizacji, takich jak Bellator czy KSW. Podobnie jak ja jest młody, ale ma już duże doświadczenie. Nie miałem okazji oglądać go nigdy na żywo, ale widziałem kilka jego walk. Każde stracie jest inne, więc nie mam konkretnego planu na ten pojedynek. Uważam jednak, że jestem lepszy w każdej płaszczyźnie i mogę go pokonać na różne sposoby. To będzie spektakularna walka.

Marcel od urodzenia mieszka w Niemczech, ale jest mocno związany z Polską i do walk wychodzi również z polską flagą.

Moja rodzina wyemigrowała z Polski 30 lat temu. Ja urodziłem się już w Niemczech i tutaj dorastałem. Ponieważ moi rodzice pochodzą z Polski, moje serce bije dla tego kraju. Odwiedzam Polskę prawie każdego roku, dlatego też reprezentuję ten kraj w Niemczech i trzymam w ręku polską flagę.

Do gali EFM 3 dojdzie już w najbliższą sobotę, 20 czerwca.  odbędzie się w systemie PPV

Zobacz również: EFM 3: Cztery walki mistrzowskie i występ zawodników z Straight Blast Gym Ireland

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.