„Lekceważy mnie” Dustin Poirier o mistrzowskiej walce z Islamem Makhachevem

Co jest z tym zdjęciem Dustina nie tak? :mamedwhat: Wygląda na upośledzonego :korwinstupid:

Odpowiedz 2 polubień

Niech to będzie jakiś piękny podbródek... i po kosmatym!

Odpowiedz 1 Like

Chuj może w końcu gilotyna wejdzie

Odpowiedz 8 polubień

Chuj może w końcu gilotyna wejdzie

Ma w sobie francuskie geny, wypadałoby w końcu złapać jakiegoś Sarecena w gilotynę.

:conorsalute:

Odpowiedz 5 polubień

Mordo to była by ważniejsza wygrana niż oklep na rudym degeneracie
Oby się skończyła jak z Francuzem spadochroniarzem

Odpowiedz polub

Co ten Diament? Nie sprawdzał i nie słyszał, ale skomentuje? Przecież Kozik mówił, że szanuje i że Dustin to legenda w LHW. Śmieszkował tylko trochę z jego Gilotyn. Nie bez powodu zresztą :roberteyeblinking:

Odpowiedz polub

Panowie nie ma co się śmiać. Statystycznie kiedys musi wejść :lol:

Odpowiedz 3 polubień

Ma w sobie francuskie geny, wypadałoby w końcu złapać jakiegoś Sarecena w gilotynę.

:conorsalute:

Może duch Karola Młota pomoże...

Odpowiedz polub

Gdyby po tych ostatnich porażkach z Oliveirą i Justinem teraz coś wyczarował to na prawdę byłaby piękna historia o tym, że możesz przejebać w chuj walk na szczycie, a ten enty raz się uda. Niestety kozojeb za mocny, nawet stójkę ostatnio podciągnął i szansę nikłe.

Odpowiedz polub

Gdyby po tych ostatnich porażkach z Oliveirą i Justinem teraz coś wyczarował to na prawdę byłaby piękna historia o tym, że możesz przejebać w chuj walk na szczycie, a ten enty raz się uda. Niestety kozojeb za mocny, nawet stójkę ostatnio podciągnął i szansę nikłe.

Nie takie rzeczy w MMA już się działy, ja mam nadzieję na jakiś lucky punch. Dużo bardziej wolałbym Dustina jako mistrza niż kozojeba. Fakt, że pewnie szybko by ten pas stracił no ale cóż, niech leci po marzenia

Odpowiedz polub

Rób zapasy z Gamerem, mogą się przydać.

Odpowiedz 1 Like

Co jest z tym zdjęciem Dustina nie tak? :mamedwhat: Wygląda na upośledzonego :korwinstupid:

AI za mocno wjechało ::clintdis::

Odpowiedz polub

Nie takie rzeczy w MMA już się działy, ja mam nadzieję na jakiś lucky punch. Dużo bardziej wolałbym Dustina jako mistrza niż kozojeba. Fakt, że pewnie szybko by ten pas stracił no ale cóż, niech leci po marzenia

Jak wygra to na 99 % zakończy karierę. Już przed starciem z Oliveirą mówił, że kasę już zarobił na walkach. Jego motywacją jest teraz zdobycie pasa, odejście na emeryturę i zajęcie się swoim biznesem (jakieś ostre sosy).

Odpowiedz polub

Jedyna szansa na pokonanie Kozacza to jak Kozacz podejdzie bez respektu i będzie chciał Diamenta tłamsić ten go złapie przy próbie obalenia w gilotynę i udusi.

Odpowiedz polub