„Pier*olenie!” Dricus Du Plessis nie zgadza się z opinią prezydenta UFC

Dricus Du Plessis, nowy mistrz kategorii średniej UFC, nie zgadza się z opinią Dany White’a na temat werdyktu w jego pojedynku z Seanem Stricklandem na UFC 297. Według prezydenta UFC, to Strickland powinien zwyciężyć przez decyzję sędziowską.

Dricus Du Plessis zdobył największe trofeum w MMA, kiedy to pokonał Seana Stricklanda na UFC 297 w Kanadzie w miniony weekend przez niejednogłośną decyzję sędziowską. Wielu fanów oraz specjalistów uważa, że to Amerykanin zwyciężył pojedynek i powinien zostać ogłoszony zwycięzcą. W tym gronie jest także Dana White, prezydent amerykańskiej organizacji. Du Plessis na konferencji prasowej krótko skomentował opinie ludzi, którzy uważają, że przegrał walkę na UFC 297.

Tylko dla ścisłości, są ludzie, którzy myślą, że przegrałem ten pojedynek? Dana White tak powiedział? Pier*olenie!

To była bliska walka, nie popełnijmy tutaj błędu, ale myślałem, że ją wygrałem. Kiedy czytali decyzję to wiedziałem, że to może pójść w obie strony. Kiedy powiedzieli „i nowy…” to poczułem jak 15 lat ciężkiej pracy i poświęceń złożyło się w jedno zdanie. To było surrealistyczne, niesamowite.

Dla 30-letniego Du Plessisa (21-2 MMA) była to siódma wygrana w oktagonie UFC. Jego bilans w największej organizacji MMA na świecie to 7-0 – nikt nie zdołał pokonać byłego mistrza KSW w klatce największej organizacji MMA na świecie. Tylko dwa razy w karierze wygrywał on przez decyzję sędziowską – aż 19 z 21 wygranych zdobywał przez skończenia przed czasem. Być może jego pierwsza obrona tytułu odbędzie się na jubileuszowej gali UFC 300 w kwietniu tego roku. Wszystko prawdopodobnie będzie zależało od rozmów UFC z Israelem Adesanyą, do których ma dojść w tym tygodniu. Dana White wykluczył co ciekawe natychmiastowy rewanż Du Plessisa ze Stricklandem.