Demetrious Johnson pokonał Tatsumitsu Wadę na gali ONE Championship 99 przez jednogłośną decyzję. Amerykanin tym zwycięstwem zapewnił sobie udział w finale turnieju wagi muszej, organizowanego przez azjatycką organizację. Rywalem Johnsona w ostatniej odsłonie Grand Prix będzie Danny Kingad.
Zawodnicy rozpoczęli pojedynek od wzajemnego badania się na środku ringu. Żaden z nich nie ruszył do zdecydowanego ataku w pierwszych kilkudziesięciu sekundach, obaj jedynie wyprowadzali niskie kopnięcia. Po ponad minucie walki Johnson złapał klincz, ale Japończyk okazał się silniejszy, odwrócił pozycję i docisnął byłego mistrza UFC do lin. Wada w sprytny sposób zaszedł w stójce za plecy Demetriousa. Zawodnicy upadli na ziemię, a Wada rozpoczął pracę nad zapięciem duszenia. Tatsumitsu zapiął trójkąt nogami na ciele Amerykanina i kontrolował rywala w tej pozycji. Johnsonowi prawie udało się obrócić i przejść do górnej porzycji, ale Wada nie odpuścił i nadal znajdował się za plecami „Mighty Mouse’a”. Dopiero na kilkanaście sekund przed końcem rundy, Johnson uciekł z niebezpiecznej pozycji i wylądował w gardzie swojego rywala.
Tatsumitsu drugą odsłonę rozpoczął od niskiego kopnięcia i zamarkowania obalenia. Demetrious Johnson zadał kilka celnych ciosów w stójce, po czym zawodnicy przeszli do klinczu przy linach. Ponownie lepszą pozycję udało się zająć Japończykowi. Amerykanin starał się atakować kolanami na korpus i uderzeniami barkiem na szczękę przeciwnika. W połowie rundy Demtrious odwrócił pozycję, a następnie sprowadził walkę do parteru. „Mighty Mouse” kontrolował Wadę najpierw z gardy Japończyka, a następnie z pozycji bocznej. Amerykanin pozostał na górze do ostatnich sekund drugiej rundy.
Wada trafił prawym sierpowym, po którym przyjął wysokie kopnięcie ze strony Johnsona. Japończyk zaatakował również kopnięciem, ale Johnson przechwycił nogę przeciwnika i sprowadził Wadę do parteru. Demetrious wylądował w półgardzie, ale po chwili Tatsumitsu zapiął zamkniętą gardę. Demetrious Johnson trafił łokciem, po którym pojawiło się duże rozcięcie na twarzy Japończyka. Wada próbował wstać, ale Johnson kontrolował plecy rywala i popisał się efektownym sprowadzeniem. Zawodnicy przez kilkadziesiąt sekund walczyli na chwyty, ale ostatecznie Japończykowi udało się wrócić do stójki. Wada złapał i przycisnął Johnsona do narożnika. Tatsumitsu zaszedł za plecy „Mighty Mouse’a” ale temu udało się uciec i walka dobiegła końca. Sędziowie punktowi jednogłośnie wskazali zwycięstwo Demetriousa Johnsona, który tym samym awansował do finału turnieju ONE Championship w wadze muszej.
Wideo z walki poniżej
Nawet bumów z Azji wymęcza decyzjami…