Relacje Jana Błachowicza z Danielem Cormierem nie są zawsze najlepsze, lecz „DC” docenia umiejętności Polaka. Ostatnio w mediach wiele mówi się o potencjalnej walce Błachowicza z Israelem Adesanyą, który jest aktualnie mistrzem kategorii średniej UFC. Ten chce zdobyć drugi pas mistrzowski i spróbować pokonać Błachowicza. Cormier w swoim podcaście z Arielem Helwanim wypowiedział się na temat tego starcia.

Nie skreślam szans Błachowicza w tej walce. Widziałem ostatnio szalone rzeczy w jego wykonaniu i on może skończyć każdego przed czasem. Kiedy dorwie Adesanye, ten będzie miał kłopoty. Z drugiej jednak strony… Kto złapie Adesanyę? Myślę, że on jest obecnie jednym z najlepszych zawodników na świecie.

Myślę, że wiele osób patrzy na kategorię półciężką jako łatwą. Wiele osób wierzy, że pas mistrzowski w tej dywizji będzie wędrował z rąk do rąk. Nie wierzą, że ktoś będzie w stanie go utrzymać. Ja tak nie uważam. Błachowicz cały czas się rozwija, pokonuje rywali w coraz lepszym stylu więc to ciężka walka do typowania. Nie wiesz co wydarzy się gdy ktoś przechodzi do wyższej kategorii wagowej. Wyniki bywają różne.

Jan musiałby nieco namieszać, spróbować użyć swoich umiejętności zapaśniczych w walce z Israelem. Wiem, że nie jest świetnym zapaśnikiem, ale jeśli będzie chciał tylko bić się w stójce z Adesanyą to będzie miał kłopoty. Tak jak ostatnio powiedziałem – jeśli tylko stoisz z Adesanyą to prawdopodobnie przegrasz.

Mówi się, że walka Błachowicza i Adesanyi mogłaby odbyć się w marcu 2021 roku. „The Last Stylebender” nie ukrywa, że po walce z Polakiem chciałby bić się z Jonem Jonesem. Innym pojedynkiem, który jest ważny w kategorii półciężkiej odbędzie się w ten weekend. Glover Teixeira zmierzy się z Thiago Santosem. Nie wiadomo jeszcze jakie decyzje wobec pierwszej obrony pasa mistrzowskiego UFC przez Jana Błachowicza podejmie organizacja.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.