Już od dłuższego czasu pojawiają się spekulacje dotyczące powrotu Brocka Lesnara (MMA 5-3) do oktagonu. Zarówno UFC jak i Bellator wykazały zainteresowanie obecnym mistrzem organizacji World Wrestling Entertaiment. Okazuje się jednak, że kolejną osobą której ewentualnemu debiutowi w MMA towarzyszy spore zainteresowanie fanów jest były zawodnik WWE, Phil Brooks znany lepiej jako CM Punk.
Przebywając w Nowym Yorku Dana White został zapytany przez dziennikarzy portalu TMZ czy pokusiłby się o zwerbowanie jednej z największych gwiazd pro wrestlingu ostatnich lat:
Nie wiem jak poradziłby sobie w walce, ale nie miałbym nic przeciwko podjęciu rozmów z samym CM Punkiem.
Brooks rozstał się z byłym pracodawcą w bardzo chłodnej atmosferze, kończąc swój okres zatrudnienia podpisaniem umowy ugodowej z WWE. W trakcie podcastu prowadzonego przez swego przyjaciela, Scotta Coltona (znanego szerzej jako Colt Cabana) Art of Wrestling Phil oznajmił, że skończył z pro wrestlingiem na dobre, a wspomniana wcześniej umowa nie zawierała klauzuli zakazującej mu pojawienia się na galach innych organizacji, co otwiera furtkę dla UFC, czy też Bellatora. Punk od lat trenuje brazylijskie jiu-jitsu pod kierownictwem Renera Graciego i jest zapalonym fanem MMA. Można było go zobaczyć w kilku odcinkach cyklu Gracie Breakedown.
Sam Rener był obecny w Las Vegas na konferencji prasowej poprzedzającej galę UFC 181 i w rozmowie z dziennikarzami portalu MMAFighting również wypowiedział się w kwestii debiutu Brooksa w oktagonie:
CM Punk to osoba, u której zainteresowanie bardzo łatwo może przerodzić się w obsesje i wtedy poświęca się czemuś w 100 procentach. Wszyscy widzieliśmy to w czasie jego pobytu w WWE, gdzie w pełni oddał się karierze. Nie wiem, jak poradziłby sobie w MMA, trenowaliśmy tylko jiu-jitsu i wciąż pozostaje on nowicjuszem w tej dyscyplinie.
Rener trenował z Punkiem od lat w Kalifornii:
Odbywało się to jednak sporadycznie. Gdy występował w WWE trudno było mu znaleźć więcej czasu na trening. Spotykaliśmy się raz na kilka miesięcy. Jednak nigdy nic mi nie wspominał o debiucie w MMA. Wszystko zależy od tego, czy poświęciłby się temu w całości. Ma zadatki na dobrego zawodnika. W jiu-jitsu odznaczał się szybkością.
Zdaniem Renera, CM Punk wykazał spory potencjał jako adept jiu-jitsu:
Przyjeżdżał na dwa tygodnie by trenować wyłącznie z mną i wyjeżdżał. Potem wracał po sześciu miesiącach przerwy. Nie było więc podstaw do wdrążania systemu pasów. Ma on potencjał. Jest w czołówce moich uczniów, posiada świetne warunki fizyczne i potrafi wytrzymać wielodniowe sesje treningowe. Nie wiem, jaki użytek zrobi z nabytych umiejętności. Bardzo przyjemnie było mi go trenować i jestem zadowolony posiadając tak oddanego adepta.
Czy wystarczy mu jednak determinacji by zadebiutować w MMA:
Oczywiście, bez wątpliwości, o ile byłby gotowy w pełni się temu poświęcić, musiałby równie gorliwie trenować inne sztuki walki by stać się wszechstronnym zawodnikiem. Sam temat pozostaje jednak w fazie spekulacji i nic o tym nie wiem. Na razie poświęca całą swą uwagę treningom jiu-jitsu.
W stronę CM Punka wyzwanie zdążył wystosować Phil Baroni (MMA 15-18):
I’ll bust you up. Call Coker , move da fucking needle. Wa Wa 3H was mean to me. Vince owes me. Wa… http://t.co/1caDJb5ZMA
— phil baroni (@philbaroni) grudzień 4, 2014
Rt FrontRowBrian: @cmpunk should at least acknowledge @philbaroni’s challenge. Phil is legend in his business.Punk should show respect — phil baroni (@philbaroni) grudzień 4, 2014
Update: Jak się okazało, Dana White i Brooks spotkali się przy okazji gali UFC 181, a rozmowy okazały się sukcesem, gdyż jedna z największych gwiazd pro wrestlingu ostatnich lat zadebiutuje w oktagonie już w przyszłym roku.
Welcome to the UFC @CMPunk! See you in 2015! https://t.co/X07ezdbmZl
— UFC (@ufc) grudzień 7, 2014
Sam zainteresowany w wywiadzie przeprowadzonym w trakcie gali powiedział:
Jest to droga kariery, której poświęcę się w 100 procentach. Włożę w to wszystkie moje siły, od jutra wszystkie moje działania będą temu poświęcone i spodziewam się, że będę miał przy tym wiele frajdy. Darzę szacunkiem każdego zawodnika UFC, każdego, kto wchodzi do oktagonu. I kiedy mój czas dobiegnie końca, to wszyscy będą szanować mnie, gdyż jestem tu po to, by walczyć. Dla mnie był to wybór typu: teraz, albo nigdy. Mam dość skromne pole manewru w porównaniu do innych zawodników. Albo wygram, albo zbiorę tęgie lanie.
Szkoda, że to już nie wiek na jakąś wielką karierę MMA.
Niech Dana zainteresuje się naszym Pudzianem ….to mega talent krok po kroku wspina się na sam szczyt. Zawsze da ciekawą walkę zasługującą przynajmniej na 2 bonusy. I nigdy tanio skóry nie sprzeda….
No proszę, nie wiedziałem, że Punk już się rozstał z WWE. Minus dla nich, bo gość ma megagadanę i dawał z siebie bardzo wiele w reżyserowanych walkach. Zawsze myślałem, że jednak lubi przede wszystkim kopać, a tu miałby BJJ jako sport bazowy…Pewnie nie jednemu dałby radę, ale przy takiej osobie też nie o to chodzi, by "dawał radę". Gwiazdy muszą "świecić", a nie być na undercardach czy lokalnych galach, a w UFC za tym musi iść jakość już w klatce 😉
Czyli UFC skreca teraz z poziomu sportowego na cyrkowy
Aż przerwę na chwilę oglądanie Rozmów w toku z wykonywanym na żywo "Żono moja" i zapytam: na czym opierasz tą wiarę?
Na intuicji 🙂 Sądzę, że znalazłoby się trochę ogórów mniej wysportowanych i z mniejszym sercem do walki. Zwłaszcza w wadze ciężkiej, ale niekoniecznie w UFC…
Ano wiadomo, że zawodnicy WWF są znani z waleczności.
W Polsce gwiazdą MMA przez pewien czas był były "bokser" najman, czy to świadczy o wszystkich trenujących boks, że mają podobną wolę walki co on? 😉
Może dałem się oszukiwać, ale Punk akurat wydawał mi się zawsze kimś bardziej możliwym to stoczenia prawdziwej walki niż Dolph Ziggler, Chris Jericho czy John Cena :p To, że sam temat akurat jego w MMA się pojawia, a innych nie do końca świadczy tylko o tym, że dobrze czułem 😉 Co z tego wyjdzie to już zobaczymy. Mówię, kogoś byłby w stanie ubić pewnie. Tak jak ubił Dave Bautista, ale mistrzem jak w WWE raczej na pewno nigdy nie będzie 😉
Cóż mogę powiedzieć…. JARAM SIE !!!! :D:D:D
Mówcie co chcecie. Ale moim zdaniem, skoro taki Toney mógł kiedyś wystąpić na gali UFC, to Punk również może tam się znaleźć. Oczywiście chciałbym by jednak jego potencjalny start nie odbył się tak z marszu, ale widzę w tym trochę sensu.
Zresztą swoją drogą, mało to ogórów na preelimsach UFC można czasem zobaczyć? …
A Lesnar? Nie był waleczny?
Jeśli ma zapasy na przyzwoitym poziomie, do tego coś tam umie z BJJ to boks by dołożył to gości z drugiej dziesiątki by ogarniał.
Ali lubi walczyć z gwiazdorami Wrestlingu. Dobre by było.
Pisząc Caps lokiem-jesteś w stanie po gali WWF ocenić, ktory zawodnik jest bardziej waleczny? To jak po Krwawym Sporcie robić z Żan Kloda mistrzem wszechświata w kumite.
36 letni były wrestler. Wzmocnienie UFC pod każdym względem…
Wiadomo,że nie. Ja ci daje przykład Lesnara. Chodzi mi o to żeby pod tym względem Punka nie skreślać, tak jak kiedyś skreślany był Lesnar.
W debiucie ma podobno dostać gościa z bilansem 0-0 🙂
Nie chcecie walki z Brockiem ?!
Hehe
Dzieki Panie Tomaszu za podeslanie ciekawych tweetow.Niech mi Pan powie dlaczego nie moge zalogowac sie na cohones a jak chce sie zarejestrowac z tym samym nickiem co na mmarocks to wyskakuje mi,ze taki nick juz istnieje.
Kto?
Uwielbiam Punka więc czekam na jego debiut z niecierpliwością
CM Punk chyba byłby za lekki na wagę ciężką. Mimo, że myślę, że wrestlerzy mają niezłe przygotowanie fizyczne do MMA, to w UFC ja dla niego niestety nie widzę żadnego przeciwnika, z którym dałby radę… Gdyby poszedł do innej organizacji, to może z jakąś upadłą gwiazdą, zatrudnioną na szybko, albo z nowicjuszem mógłby walczyć, tak żeby było w miarę wyrównanie.
Piter : Gość powiedzial, ze prawdopodobnie będzie wystepowal w wadze sredniej ewentualnie w pol średniej wykluczy natomiast możliwość występów w pol ciezkiej.
„ludzie bądźcie konsekwentni. Chwalicie UFC za to za co ganicie KSW? Gdzie tu sens i obiektywność.”
Punk będzie walczył na galch PPV Rozumiem, że fani z Polski kupują PPV czy też płacą za bilety. Chyba wiesz, że oglądając gale na nielegalnym streamie okradasz UFC i teraz jeszcze będziesz pisał kogo mają zakontraktować. Gdzie tu sens i obiektywność? Jedyne co ci wychodzi to pojazd po Oknińskim, można powiedzieć, że zostałeś do tego stworzony.