Donald Cerrone w ostrych słowach niedawno wypowiedział się o swoich zarobkach w UFC. Popularny „Kowboj” po zwycięstwie z Patrickiem Cote, na konferencji prasowej po gali wspomniał:
To wszystko wydaje się spoko, ale patrząc na moją wypłatę, gówno znaczę dla UFC.
Wypowiedź tę skomentował oczywiście Dana White w podcastcie UFC Unfiltered.
Cerrone na konferencji prasowej stwierdził „Nie wiem czy UFC mnie kocha jeśli spojrzeć na moją wypłatę”. Dobra, ja i Cerrone jesteśmy tak blisko jak tylko można być. Jest masę osobistych spraw między mną a nim i to w pozytywnym znaczeniu. Ale trzeba sobie uświadomić, że ten dzieciak zgarnia $200.000 za walkę w darmowej telewizji w drugiej walce wieczoru. Bramka z tej gali wyniosła $900.000. Jak dużo on chciałby zarabiać walcząc w drugiej walce wieczoru? Cerrone wygląda świetnie, ale nigdy nie dzierżył pasa, a zarabia te 200.000 dolarów w drugiej walce wieczoru gali, która miała 900.000 dolarów wpływu z bramki w darmowej TV.
White przyznał też, że naprawdę uwielbia Donalda, ale „Kowboj” nie zrobił jeszcze na tyle dużo, by zarabiać pieniądze takie jakie zarabiają McGregor czy Rousey.
Rozmawialiśmy za kulisami i doszliśmy do całkowitego porozumienia. Powiedział wtedy, że częściowo żartował. Uwielbiam go, wyglądał fenomenalnie w walce, ale z Cerrone jest jedna rzecz, on jest strasznie sprzeczny. W jednej walce wygląda jak milion dolarów, by w następnej zostać skończony w pierwszej rundzie przez uderzenia na korpus (…) Wszyscy kochają „Kowboja”. Jego styl walki jest dokładnie taki, jaki sobie najbardziej cenię. Cerrone jest wszystkim tym co kocham u zawodników. Jest też kilka pojedynków przed dostaniem „tej wielkiej walki” – a musisz wygrywać je wszystkie. Każda walka jest najważniejsza i musisz wypracowywać sobie drogę na szczyt. „Kowboj”, czyli ponownie, facet, którego kocham, nie brał jednak zawsze na poważnie niektórych rzeczy. Jak na przykład, nie możesz uprawiać wspinaczki dwa dni przed walką czy tam wakeboarding w dzień walki. Niektóre z tych rzeczy co robi ten facet… Jeśli chcesz zarabiać dużą kasą i dostawać duże walki, to musisz zmienić swoje nastawienie. To jak wyglądał przeciwko Patrickowi Cote tamtej nocy, to tak właśnie powinieneś wyglądać walcząc przeciwko dos Anjosowi czy Diazowi. Kiedy już dostajesz wielką walkę, to musisz ją wygrać.
Uwielbiam Donalda. Naprawdę go uwielbiam. Osobiście oraz w ramach biznesu, który robię – uwielbiam „Kowboja”. Co jakiś czas jednak każdy zawodnik szaleje, szczególnie po tym, jak widzi jakie pieniądze zgarniają Ronda Rousey czy Conor McGregor. Każdy chce zarabiać miliony dolarów, ale prawda jest taka, że niektórzy osiągają ten poziom, a inni nie.
