Damian Stasiak: „Chcę odejść, gdy moja forma jest jeszcze całkiem niezła”

Damian Stasiak w najbliższy weekend stoczy pożegnalną walkę. Popularny „Webster” jest zdania, że nadszedł najwyższy czas, aby odejść z zawodowego świata MMA.

Podczas gali XTB KSW 107, która odbędzie się 14 czerwca, Damian Stasiak zakończy  sportową karierę. W rozmowie dla KSW Stasiak przedstawił swoje spojrzenie na decyzję, którą podjął.

Ciągle wyznaczałem sobie cele bycia najlepszym, bycia numerem jeden, a dziś już wiem, że wiekowo moja perspektywa życia jest zupełnie inna i już nie do końca widzę siebie w tym, żeby być najlepszym i być numerem jeden, a to oznacza, że moja kariera powinna się zakończyć. Trzeba wiedzieć, kiedy ze sceny zejść. Chcę odejść, gdy moja forma jest jeszcze całkiem niezła, kiedy pokażę w klatce to, jaki byłem przez całą karierę. To jest mój świadomy wybór. To jest najwyższa pora, żeby powiedzieć sobie stop i poświęcić się w życiu innym celom.

Stasiak w ostatniej walce zmierzy się z Michałem Dominem.

Ostatnia motywacja, którą mam, to wygrać na koniec kariery. Zostawię w klace całe moje serce. Nawet jak nie będę miał siły, to gwarantuję, że na pewno się nie poddam. Będę gryzł klatkę i matę, żeby zwyciężyć. A nawet jeśli nie wygram, to ma być taka walka, żeby została zapamiętana przez wszystkich kibiców.

Damian treningi zaczynał od karate, w którym dwa razy wywalczył tytuły mistrza i wicemistrza świata. Kilkakrotnie był również mistrzem Europy, zdobywał także puchar świata, Europy i Polski. Stasiak jest też czarnym pasem brazylijskiego jiu-jitsu. W tej dyscyplinie wywalczył między innymi tytuły mistrza Europy i Polski. W mieszanych sztukach walki rywalizował blisko czternaście lat i stoczył 24 pojedynki. Przed wejściem do KSW rywalizował między innymi pod skrzydłami organizacji UFC.