Janikowski był bardziej agresywnym zawodnikiem. Od początku Damian wywierał presję zapaśniczą spychając przeciwnika pod siatkę. Chmielewski rozerwał w pewnym momencie klincz po czym zaczął pracować ciosami prostymi. Janikowski zdołał znowu zepchnąć rywala pod siatkę, jednakże po chwili Antek wyrwał się z uchwytu. Janikowski próbował obszernymi sierpami ustrzelić Chmielewskiego, lecz ten dobrze unikał ataków. Jednym z kopnięć utytułowany zapaśnik przypadkowo trafił przeciwnika poniżej pasa.
Janikowski trafił przeciwnika mocnym ciosem po czym walka trafiła na moment do parteru, gdzie Damian obijał Chmielewskiego. Zawodnik znowu wpychał przeciwnika w siatkę po czym skutecznie obalił Antoniego. Janikowski pod koniec rundy znowu rozpoczął ofensywę w parterze zasypując Chmielewskiego gradem ciosów, ale uratował go gong kończący rundę.
Od początku drugiej części starcia Damian dobrze rozbijał Antka w stójce, jednakże po chwili Chmielewski obalił Janikowskiego. W parterze zaczął on pracować nad duszeniem zza pleców, lecz Damian dobrze bronił się po czym przetoczył przeciwnika i zdobył dominującą pozycję w parterze. Janikowski atakował Chmielewskiego łokciami oraz dobrym ground and pound, po którym sędzia przerwał walkę.
jestem Ciekaw jak by oddychał w 2r Damian, ale nie było okazji się przekonać, ale lekko by nie było. Mocno nabity mięśniem jest
Damian zdecydowanie na plus. Czekam na kolejne walki.