Ciryl Gane o potencjalnej walce z byłym sparingpartnerem, Francisem Ngannou

Zaimponował mi Gane w walce z Volkovem. Stawiałem na Volkova, ale Gane ładnie sobie z nim poradził. W walce z Ngannou, stawiam na Gane przez TKO 3 runda.

Ja na Gane przez dec. Do tego myśle, że w przeciwienstwie do Stipe, Gane nie bedzie chciał przeczekac 1-2 rund co ogromnie zwieksza szanse ze Franek trafi i urwie łeb tylko bedzie równo odpowiadal. Moze sila mniejsza ale trafien mzoe byc wiecej i swoje zrobia, Franek jak dostawal od Stipe w 1 walce to taki szczesliowy nie byl wcale.. a Gane przy zalozeniu ze jakos od razu nie zostanie trafiony wiatrakami bedzie punktowal i kopał na 100%. W polaczniu z jego ruchliwoscia/szybkoscia duze szansa na powodzenie. Ja stawiam na niego, raczej decyzja bo zeby skonczyc Franka przed czasem to trzeba chyba sprawic zeby nie mogl juz oddychac po kilku rundach, łeb ma z kamienia raczej. choc teoretycznie nie ma odpornych na ciosy sa tylko zle trafieni.. szczegolnie w HW. Gane nie ma slabego ciosu, to Ngannu po prostu odstaje w tej plaszczyznie od reszty.
Nieuwazam tez zeby gane byl nudny, nie wiem co mozna inaczej zrobic z takim Volkovem, przewrocic ciezko to pykal go dosc konkretnie 5 rund.
Przeciez nie uciekal jak Overeem przed kazdym po klatce, wrecz przeciwenie sprawil ze ogromny Volkov non strop byl w defensywnie pod siatka.

Jak ktos uwaza ze jest nudny polecam obejrzec walke Ngannu Lewis. Jak Ngannu poniesie znow fantazja i sie wytrzela albo ten "plan" mu nie wejdzie to dopieor bedzie oklepywanie jego przez Gane a i obalic zmeczony sie raczej da, Stipe to nie jest dobry wyznacznik wielkiej poprawy zapasow Franka, dostal bule uciekla w zapasy juz chyba zamroczony. Do tego byl za lekki.

Odpowiedz 4 polubień

Ja lubię jak zawodnicy wychodzą się bić a nie grać w szachy. Pierwsza runda Filipczak vs Kowalski była piękna, dosłownie się napierdalali i takie lubię walki.

Też bym chciał widziec tylko walki typu Romero Costa ale to chyba malo mozliwe tym bardziej w HW. Od 2 rundy juz by obaj pływali dajac z siebie 100% na poczatku i nie kalkulujac.
Serce podobne a dotlenic to trzeba niestety, Predzej wytrzyma ulaniec niz gosc dobrze zbudowany z wieksza iloscia miecha na sobie.
Cos za cos, wyższa kat wagowa wieksze szanse na szachy/wolniejsze tempo. Cain byl przykladem maszyny z cardio nie do zaje.. i tez chyba geny genami trening treningiem ale po USADzie sie to ukrócilo.. ;) Franek jak nie ustzrelil w 1 walce Stipe.. to tez pływal do konca walki i byl workiem do okladania i rzucania, tyle ze z takim łbem ze nie dalo sie go uebac 5 rund ani utrzymac na ziemi przez resztki sily/zawzietosci.
Gane dal naprawde dobra walke, pamietajcie ze duzo zaleze od przeciwnika, Volkov dopiero co byl faworytem i kandydatem na przyszlego mistzra HW, dostal wpierdol 5 rund, 1wsza wyrownana jedynie, obaj scisly top.. co mial zrobic Gane zeby bylo ok? Wejsc w niego jak Costa bez kalkulowania? Bylo dobre poki nie wlaczyl z myslacym przeciwnikiem (Adesanya).
Ciekawi mnie jedynie z kims takim jak Curtis .B jak sobie poradzi zapasniczo w zasadzie chyba w defensywie bo ofensywnie raczje obalac nie bedzie probowac go, jak da rade to jest dla mnie w pelni zweryfikowany przekrojowy talent w HW. Uwazam ze z obecnym Stipe tez by dal rade jesli Blade'sa objedzie.

Odpowiedz 2 polubień

Ja lubię jak zawodnicy wychodzą się bić a nie grać w szachy. Pierwsza runda Filipczak vs Kowalski była piękna, dosłownie się napierdalali i takie lubię walki.

Ale trzeba wziąć pod uwagę, że im wyższy poziom tym mniej jest tego typu walk, to w końcu UFC więc nie można oczekiwać samych pojedynków bez kalkulacji bo po pierwsze umiejętności rywali są na wysokim poziomie, a po drugie stawki pojedynków też robią swoje więc trzeba brać to pod uwagę ale nie powiedział bym, że styl Gane jest jakiś mega nudny bo ma szeroki wachlarz technik, od kopniec po latające kolana, dobrze się porusza a to, że zwraca uwagę na defensywę to chyba nic dziwnego biorąc pod uwagę, że walczy z samymi koniami z kowadłem w łapie.

Odpowiedz polub

Ale trzeba wziąć pod uwagę, że im wyższy poziom tym mniej jest tego typu walk, to w końcu UFC więc nie można oczekiwać samych pojedynków bez kalkulacji bo po pierwsze umiejętności rywali są na wysokim poziomie, a po drugie stawki pojedynków też robią swoje więc trzeba brać to pod uwagę ale nie powiedział bym, że styl Gane jest jakiś mega nudny bo ma szeroki wachlarz technik, od kopniec po latające kolana, dobrze się porusza a to, że zwraca uwagę na defensywę to chyba nic dziwnego biorąc pod uwagę, że walczy z samymi koniami z kowadłem w łapie.

Dlatego lubię waki gdzie jest niższy poziom bo nie ma kalkulacji.
Obejrz sobie walkę Ryska Szczeny z psychotropem albo pierwsza runda Filipczak vs Kowaski stypiarz whittaker mógłby się od nich uczyć co to znaczy wyjść się bić do klatki

Odpowiedz 1 Like

Dlatego lubię waki gdzie jest niższy poziom bo nie ma kalkulacji.
Obejrz sobie walkę Ryska Szczeny z psychotropem albo pierwsza runda Filipczak vs Kowaski stypiarz whittaker mógłby się od nich uczyć co to znaczy wyjść się bić do klatki

No właśnie w większości tych freak fightów to też rzadko zdarza się już dzisiaj coś takiego bo sporo tych gości poszło na treningi i wygląda to jak taka ALMMA w Sochaczewie tylko na dużo niższym poziomie, jak któryś już coś umie to leży na drugim praktycznie nie zadając ciosów. Oni musieli by się dowiadywać o tych walkach na tydzień przed bo inaczej też wkrada się tam co raz więcej kalkulacji ze względu na to, że już jakiś czas trenują i wiedza z czym to się je.

Odpowiedz polub