Mousasi szczerze o Weidmanie: „Nie będzie się już rozwijał, powinien zakończyć karierę”

Gegard Mousasi brutalnie szczerze ocenił aktualną sytuację swojego byłego rywala, Chrisa Weidmana, który doznał poważnej kontuzji podczas swojej ostatniej walki w oktagonie UFC. Według mistrza Bellator MMA, Weidman powinien zakończyć przygodę z występami w klatce.

„All-American” doznał złamania nogi podczas pojedynku w oktagonie z Uriah Hallem. Zawodnik przeszedł już operację złamania, lecz kontuzja wymagała kolejnej operacji, bo kości nie goiły się we właściwy sposób. 37-latek wyraził zainteresowanie kolejnymi występami w oktagonie jeśli będzie czuł się w pełni sił. Mousasi w rozmowie z MMA Fighting wyraził swoje zdanie na temat przyszłości Weidmana.

To nic miłego widzieć taką walkę. Nie życzę tego nikomu. Jeśli to byłbym ja, jeśli przeszedłbym 29 operacji to stwierdziłbym, że to nic dobrego. Szczególnie jeśli przegrałbym trzy czy cztery walki pod rząd przez nokaut. Teraz jeszcze złamał nogę w taki sposób, będzie potrzebował pewnie rok na rehabilitację. W jego wieku, on jest trochę starszy ode mnie, ma chyba 37 lat, wróci jak będzie miał 38, 39… To ciężkie. No i jak długo ma zamiar wtedy walczyć? Mają tyle lat na karku jesteś już po szczycie swojej formy, wiesz o co mi chodzi?

Nie będziesz się już rozwijał, szczególnie, że cały czas przegrywasz. To moja opinia – ja bym nie kontynuował kariery. Jeśli doznałbym tak poważnej kontuzji to przestałbym po prostu walczyć. W jego wieku, przeszedłbym na emeryturę.

Weidman (15-6 MMA) to były mistrz kategorii średniej UFC, który tak jak wspomniał Mousasi, nie ma ostatnio najlepszej formy. W ostatnich 8 pojedynkach jego bilans wynosi 2-6. Przed pojedynkiem z Hallem, wygrał on z Omarim Akhmedovem przez decyzję sędziowską. Przed UFC 261 zapowiadał, że chce wrócić na szczyt dywizji do 84 kilogramów. Teraz nie wiadomo jaka przyszłość czeka pogromcę m.in. Andersona Silvy czy Lyoto Machidy.

Jeśli chodzi o Mousasiego, ten w ten weekend zmierzy się z Johnem Salterem. Będzie to dla niego pierwsza obrona tytułu mistrzowskiego dywizji do 84 kilogramów organizacji Bellator MMA, który zdobył w pojedynku z Douglasem Limą w październiku 2020 roku.