Charles Oliveira tłumaczy dlaczego musiał wycofać się z UFC 288

Charles Oliveira wytłumaczył dlaczego musiał wycofać się z pojedynku z Beneilem Dariushem na majowej gali UFC 288. Zawodnik nie wrócił nadal do treningu i nie wiadomo czy byłby gotowy na potencjalną walkę w czerwcu na UFC 289.

Oliveira przerwał milczenie po tym jak pojawiły się informacje o jego wypadnięciu z pojedynku z Beneilem Dariushem, do którego miało dojść na UFC 288, 6 maja tego roku. Brazylijczyk w rozmowie z MMA Fighting wyznał, że kontuzja uniemożliwiała mu treningi. Urazu doznał podczas treningu zapaśniczego.

Nie byłem w stanie trenować, doznałem kontuzji podczas zapaśniczego treningu. Chciałem trenować, próbowałem, robiłem wszystko co mogłem, ale nie dałem rady więc wypadłem z pojedynku. Bardzo chciałem zawalczyć na UFC 288, w tą samą noc z moimi kolegami, Danielem Santosem i Rolando Bedoyą, ale Bóg wie wszystko. Pracujemy dalej zachowując skupienie.

Muszę odpuścić treningi na kilka dni, żeby móc wrócić do przygotowań więc przeniesiemy pojedynek na nowy termin. Niedługo wrócę do treningów. To mała kontuzja, wycofałem się, bo nie chciałem walczyć z urazem. Zrobiłem tak w przeszłości i nie chcę powtórzyć tego błędu. Cofamy sięjeden krok, żeby za chwilę pójść jeden, dwa, trzy kroki do przodu.

Nie wiadomo oficjalnie kiedy odbędzie się pojedynek Oliveiry z Dariushem. Mówi się, że ten pojedynek ma wyłonić kolejnego rywala dla mistrza kategorii lekkiej UFC, Islama Makhacheva.

33-letni Oliveira (33-9, 1 NC MMA) w ostatnich 4 walkach bił się z wcześniej wspomnianym Islamem Makhachevem, Justinem Gaethje’em, Dustinem Poirierem i Michaelem Chandlerem. Obecnie zajmuje 1. miejsce w rankingu kategorii lekkiej UFC. W swojej karierze Brazylijczyk aż 30 walk wygrywał przez skończenia przed czasem. W oktagonie największej organizacji MMA na świecie bije się od sierpnia 2010 roku. „Do Bronx” to rekordzista UFC pod względem zwycięstw przed czasem (19) oraz zwycięstw przez poddania (16).