Adam Kowalski rozbił ciosami Edera De Souzę. Polak pierwszym pretendentem do tytułu wagi półciężkiej

Adam Kowalski w drugiej rundzie skończył ciosami Edera De Souzę na gali CAVE MMA 4, która 1 marca odbyła się w Jastrzębiu-Zdroju. Polak został tym samym pierwszym pretendentem do tytułu mistrzowskiego w kategorii półciężkiej.

Pojedynek głównie skupiał się na stójce w pierwszej rundzie. Adam Kowalski z minuty na minutę coraz bardziej rozkręcał się w stójce, a Eder De Souza próbował schodzić do parteru, jednak Polak był na to przygotowany.

Mocno rozpoczął drugą odsłonę Adam Kowalski, ruszając z seriami ciosów na przeciwnika. Eder De Souza cały czas skupiał się na defensywie. Po dwóch minutach Polak ponownie ruszył z szarżą na przeciwnika, trafiając bardzo mocnym sierpowym, którym naruszył przeciwnika. Kowalski szybko doskoczył do niego, zasypując kolejnymi ciosami.

Adam Kowalski (MMA 15-7-1) zdobył drugie zwycięstwo z rzędu. W poprzednim starciu jednogłośną decyzją sędziów pokonał on Michała Pasternaka. Wcześniej 40-latek wygrywał między innymi z Marcinem Filipczakiem, Wojciechem Januszem i Rafałem Kijańczukiem, przegrywał natomiast z Marcinem Wójcikiem i Mario Zgelą.

Eder De Souza (MMA 19-11-0) po pojedynku zdecydował się zakończyć karierę w zawodowym MMA. Była to czwarta przegrana z rzędu Brazylijczyka. „Bambu” wcześniej przegrywał z Aleksandrem Maslovem, Michałem Andryszakiem i Marcinem Łazarzem. W Polsce De Souza zdobywał jednak zwycięstwa z takimi rywalami, jak Wojciech Janusz i Marcin Wójcik.

Odpowiedz polub