Były rywal gratuluje Oleksiejczukowi wygranej, ten reaguje. „Mam przeczucie, że nasze drogi…”

Były rywal Michała Oleksiejczuka, Caio Borralho, pogratulował mu wygranej na UFC w Singapurze z Chidim Njokuanim. Polak zareagował na słowa Brazylijczyka twierdząc, że w przyszłości być może zobaczymy ich rewanż w klatce MMA.

Oleksiejczuk udanie wrócił do oktagonu największej organizacji MMA na świecie, kiedy to zmierzył się z mocnym stójkowiczem, Chidim Njokuanim, na gali UFC w Singapurze. Polak przetrwał ataki rywala i zdołał skończyć go przed czasem w pierwszej odsłonie pojedynku. Na wygraną Oleksiejczuka, zareagował na swoim profilu na Twitterze jego były rywal, Caio Borralho, który poddał go w kwietniu tego roku. Starszy z braci szybko mu odpowiedział twierdząc, że w przyszłości być może czeka nas rewanż obu panów.

Borralho: Gratulacje Michał, wielka wygrana, wielki powrót!

Oleksiejczuk: Dziękuję, doceniam twoje słowa! Mam przeczucie, że nasze drogi przetną się w przyszłości raz jeszcze! Jesteś twardym gościem!

Thanks man!! Appreciate the shout-out! I've got a feeling that our paths will cross again at some point! You are a tough dude! 👊👊👊🙏🙏🙏

— Michal Oleksiejczuk (@oleksiejczuk_m) August 26, 2023

Po walce z Njokuanim, Oleksiejczuk ponownie nawoływał o pojedynek z czołowymi zawodnikami kategorii średniej. Polak chciałby największych wyzwań i chce wejść do pierwszej piętnastki rankingu dywizji do 84 kilogramów, w której obecnie występuje. Jeśli chodzi o Borralho, ten ma już zaplanowaną kolejną walkę po wygranej z Oleksiejczukiem. 36-letni Brazylijczyk na listopadowej gali UFC w Sao Paulo zawalczy z bardziej doświadczonym Nursultonem Ruziboevem. „The Natural” spróbuje przedłużyć swoją serię wygranych w oktagonie UFC do pięciu.