„Mogłem nie wziąć tej walki” Mitchell tłumaczy się po przegranej z Topurią na UFC 282

Bez paniki Pamie Miczel. Przegrałeś z chłopem co aspiruje nawet na mistrza. Kiedyś się pewnie jeszcze spotkacie, a tym.czasem prosze się wychillować przy produkcj drobku i pasze dla świn dać co by dobre białko z nich było.

Odpowiedz 7 polubień

Topuira to taki dzik że raczej nie zrobiło by to dużej różnicy. Mitchell ma jeszcze czas poprawić błędy bo jeszcze jest młody.

Odpowiedz 7 polubień

Bierze na wymioty od tych kolejnych tlumaczen: bylem chory, mialem kontuzje, zona ma menopauze...

Odpowiedz 17 polubień

Bierze na wymioty od tych kolejnych tlumaczen: bylem chory, mialem kontuzje, zona ma menopauze...

Kiedyś na mmafifgting wyszedl zajebisth felieton z bardzo dużą bazą zawodnikow w którym pokazywali , że zawodnik wxhodzący ma 100% w walce jest w 95% kontuzjowany (ale nie kategoryzowali czy o zlamanie kosci jakiejs, czy wybity palec, czy cos z barkiem . Także mało miarodajne ale pokazuje jak mocno. kontuzjogenny jest ten piekny sport.

Odpowiedz 1 Like

Jasne, że był chory. No bo gdzie tam mógłby być gorszy od rywala? Pewnie go na walkę prosto z OIOMu przywieźli :facepalm: Klasyczne pierdolamento zranionego ego. Toporek ma po prostu za dobre TTD i jest za silnym dzikiem (to jak szybko wstał po pierwszym obaleniu było kozackie. Ucz się, Jano jak to się robi w Chicago), żeby go Bryce spacyfikował grapplingowo, tak więc Mitchell'owi zabrakło po prostu argumentów w oktagonie.

Odpowiedz 9 polubień

:ożeszty: @Rododendron armia króla topinambura. :irish: zlał go tak aż mu się przypomniało, że był chory.

Odpowiedz 3 polubień

To trzeba było nie brać, zajmij się hodowlą kurczaków na kvc

Odpowiedz 1 Like

I nie podziałała magia rekordu :fjedzia:

Odpowiedz polub

Ten prosty jak jak cep Redneck mnie delikatnie mówiąc wkurwia

Odpowiedz 3 polubień

Jak Chimaev przegra to wyczuwam podobną śpiewkę z jego strony.

Odpowiedz 1 Like

Mogłem nie wziąć tej walki, ale nie wiedziałem, że będę się czuł aż tak źle.

Odpowiedz 1 Like

Jak na brutalny i prawilny sport dla prawdziwych wojowników to zaskakująco dużo w nim pizd i płaczków.

Odpowiedz 2 polubień

Obejrzałem dzisiaj tą walkę, w sumie chyba więcej walk Mithella nie widziałem albo nie pamiętam. Ale jeśli wcześniej nie pokazywał problemów z kondycją, to raczej oczywiste, że choroba dała o sobie znać w tym występie, bo już po pierwszej rundzie chłop zdychał i sapał jak purpurowy pyton po dwugodzinnym dociskaniu przez dziewięćdziesięciokilowe chłopiska. Co oczywiście nie znaczy, że zdrowy by wygrał.

Odpowiedz 1 Like

Mógł brać rutinoscorbin.

Odpowiedz polub

Należał mu się wpierdol od króla Topurii za to podpalenie trawy tfu

Odpowiedz polub

To było nie brać, a nie teraz płakać.

Odpowiedz polub

Ale ten chło jest żałosny, jak miał 15-0 się nosił jak przyszły mistrz. Przyszła pierwsza przegrana a typ od kilku tygodni bóldupi.

Odpowiedz polub

Nie lubię takich wymówek. Topuria po prostu był lepszy i tyle w temacie. Nie ma zawodnika w MMA, który wychodzi w 100% sprawny do walki. Wielu zawodników MMA nie potrafi po prostu przegrywać.

Odpowiedz 1 Like

Ten jeszcze o tym pierdoli? Boga trza było zapytać, jak chce.

Odpowiedz polub

Obejrzałem dzisiaj tą walkę, w sumie chyba więcej walk Mithella nie widziałem albo nie pamiętam. Ale jeśli wcześniej nie pokazywał problemów z kondycją, to raczej oczywiste, że choroba dała o sobie znać w tym występie, bo już po pierwszej rundzie chłop zdychał i sapał jak purpurowy pyton po dwugodzinnym dociskaniu przez dziewięćdziesięciokilowe chłopiska. Co oczywiście nie znaczy, że zdrowy by wygrał.

Nie widziałem u niego kłopotów kondycyjnych w poprzednich występach, ale z drugiej strony nikt nie narzucił mu w walce takiego tempa jak Topuria. Rywal mocniejszy to i wysiłek większy :lol:

Odpowiedz 1 Like

Gdyby Mitchell był babą, to by nie miał jajec. Takie tanie tłumaczenie żeby obronić się marketingowo.

Odpowiedz polub

Myślałem że to spoko wieśniak i nawet w razie porażki przyjmie ją na klate, powie że Bóg tak chciał i wróci lepszy, a ten płacze jak dziwka i co chwile inna wymówka
Spotkał raz poważnego zawodnika to zero w rekordzie zniknęło i pierdoli gorzej niż Costa
Nie zdziwie się jak go zaraz ktoś znowu wyjaśni z tego top 15 i koniec kariery

Odpowiedz 2 polubień