Duke Roufus o relacjach Askrena z Punkiem – „Ben pali się do współpracy z Philem”

Jak informowaliśmy wcześniej, Phil “CM Punk” Brooks do swego debiutu w oktagonie będzie się przygotowywał w klubie Roufusport, którego członkami są między innymi: mistrz ONE FC w wadze półśredniej, Ben Askren (MMA 14-0) oraz Marcin Held (MMA 20-3). Pierwszy dzień treningów wypada dzisiaj, a wielu internautów zastanawiało się nad tym, jak będą układać się relacje na linii Punk – Askren.

Były uczestnik Igrzysk olimpijskich w zapasach jest regularnym krytykiem Dany White’a, a jego niechęć bierze się z wypowiedzi włodarza Ultimate Fighting Championship w której ten odrzekł, że Ben potrzebuje „więcej doświadczenia” by móc w ogóle ubiegać się o kontrakt z największą organizacją MMA na świecie.

Niechęć Askrena do samego UFC wzmocniło zakontraktowanie przez UFC byłego mistrza Wolrd Wrestling Entertaiment, Brooksa. Askren za pośrednictwem portalu Twitter wielokrotnie kwestionował sens i logikę tej decyzji.

Zdaniem szefa klubu, Jeffrey’a „Duke’a” Roufusa pomiędzy wspomnianą dwójką nie dojdzie do żadnych spięć, a Punk będzie miał okazje wiele się nauczyć od Askrena. Takie przekonanie wyraził w rozmowie z portalem MMA Fighting:

Ben pali się do współpracy z Philem. To jest cecha, której wielu u niego nie zauważa, gdyż w przeciwieństwie do Daniela Cormiera w AKA – jest on również jednym z naszych szkoleniowców. Ben nie tylko jest znakomitym trenerem, ale co mnie bardzo cieszy, potrafi pomagać innym z poprawą ich nastawienia.

On w pełni popiera przybycie Phila i chce z nim współpracować.

Trzydziestosześcioletni Punk był obiektem pożądania wielu klubów, lecz on sam wybrał się wybrać Roufussport w Milwaukee. Jednym z powodów była odległość od jego rodzinnego Chicago. Drugim był fakt, że były zawodnik WWE jest wieloletnim znajomym Roufusa. Wciąż jednak jest on nowicjuszem w kwestii sportów walki. Jego doświadczenie ogranicza się do sporadycznych treningów brazylijskiego jiu-jitsu pod kierownictwem Renera Graciego. Spokojnie można założyć, że Askren i Anthony Pettis (MMA 18-2) poddadzą go intensywnemu szkoleniu w dziedzinie mieszanych sztuk walki.

Roufus stwierdził wprost, że Punka oraz Askrena więcej łączy, niż dzieli:

Wiecie co? Moim zdaniem Ben po prostu sięgnął po metody stosowane przez Phila w czasie jego kariery w WWE. Ben po prostu odgrywa rolę czarnego charakteru. Phil podziela opinie, że miejsce Bena jest w UFC.

Wszyscy muszą zdać sobie sprawę, że Twitter to nie jest odzwierciedlenie rzeczywistości. To, co ludzie przekazują sobie za pośrednictwem Internetu nie jest czymś prawdziwym. To służy tylko dostarczaniu rozrywki. Obaj starają się nas zabawić. To coś unikatowego. Mówiłem to na długo przed debiutem Brocka Lesnara, a pojąłem to w czasie swojego pobytu w Japonii przyglądając się organizacji K-1 oraz początkom Pride – nasz sport to rzeczywiste wcielenie pro wrestlingu. Wielu z zawodników odgrywa jakąś postać. Anthony Pettis również. Mam przyjemność znać go pod imieniem Anthony, a nie “Showtime”… ale w tygodniu gali przeistacza się on właśnie w “Showtime’a.” Taki jest świat sportów walki. Mam kilku znajomych z bliskiego otoczenia Floyda i mogę powiedzieć, że „Money” i on to dwie różne osoby.