„Dada 5000” czyli Dhafir Harris w marcu tego roku, stoczył jeden z najgorszych bojów w historii MMA i przegrał przez wyczerpanie z Kimbo Slicem. Jak się okazało w szpitalu do którego został zabrany zaraz po walce, zawodnik miał poważne kłopoty ze zdrowiem i był bliski śmierci w klatce Bellatora. W trakcie starcia z Kimbo, jego serce dwukrotnie przestało pracować, do tego doszło ciężkie odwodnienie oraz niewydolność nerek. „Dada 5000” po dwóch tygodniach opuścił szpital, a dziś zamieścił powyższe zdjęcie z krótką wiadomością do fanów:
DADA5OOO powrócił z martwych !!! Od niewydolność nerek do 2 ataków serca, raz za razem! Ziomale, mój Bóg jest prawdziwy. Nie możesz mnie pokonać !! ….. Krytycy, Hejterzy, mogą myśleć i mówić co chcą, ale prawda jest taka, że ta gala pobiła rekordy na całym świecie w telewizji. Cała arena była wyprzedana, Rzeczy oczywiste nie muszą być wyjaśniane, jestem wojownikiem i ciężko mnie zabić !!! Jeszcze trudniej mnie przestraszyć !!! Ci którzy mnie znają wiedzą o czym mówię. Wciąż żyję!!! Chwała Bogu !! Żadna broń ukuta przeciwko mnie nie może mi zaszkodzić JESTEM prawdziwy i zyję, jestem chodzącym świadectwem !!!!!!!!!! #Amen
będzie jeszcze "walczył" czy już dał sobie spokój?
To zdjęcie ma potencjał do podobnej przeróbki jak kiedyś ta ze Szpilką :Dhttp://memy.pl/show/big/uploads/Post/38909/14531331515398.jpg
Smiech smiechem, ale co by to bylo jakby on sie naprawde w tym szpitalu przekrecil albo jeszcze w klatce ?