Młody, eksplozywny, z zacięciem do walki, pokazał, że nawet w wadze piórkowej mogą zdarzyć się brutalne nokauty. Teraz będziemy mogli zobaczyć go rzuconego ponownie na głęboką wodę, a niezależnie od wygranego, można w zasadzie postawić pieniądze na dobrą walkę. Jeden z lepszych treningów do zobaczenia przed galą, co możecie sprawdzić poniżej.
[youtube id=”rPI9iW76ctI” width=”620″ height=”360″]
Rozwija się ten chłopak i mam wrażenie, że mimo wszystko jest szybszy w swej motoryce od większości tej dywizji w UFC;] Oby dali długą i przekrojową walkę z Kornikiem. Niech wygra lepszy tego dnia.
Bez przesady z tymi porównaniami do dywizji w UFC – chłopak ma talent i niech dalej idzie kierunkiem który obiera jego sztab – mega postęp w stójce i pewnie w innych aspektach także i pewnie prędzej czy później trafi o wiele wyżej ale na ten moment warto po prostu śledzić dalsze kroki.
Anzor to jest mega kot, mam nadzieję, że zajdzie daleko 🙂
Kocur. Mega potencjał. Musi walczyć częściej.
Czas pokaże na co go stać o ile nie pójdzie drogą Mameda, by być zawodnikiem okręgu.
Wszystko jest super, ale zobaczymy jak sobie radzi gdy zostanie trafiony. Jak się zachowa w kryzysie gdy zostanie przyciśnięty przez Kornika.
Jest potencjał, to wiadomo ale to ukazał się głownie dzieki sztabowi ktory ładnie go szlifuje. Jestem fanem Kornika ale licze Anzorowi jak najlepszej walki. A co do UFC, to mozecie zapomniec, on jest pompowany jak Mamed i pewnie za niedlugo w trailerach bedzie nazywany inkantacją Mameda niszczyciela wiec wiecie co to oznacza + on w skali roku stoczy ze 2 walki w KSW, wiec UFC sie zainteresuje nim jak skurwisin 😀
Chodziło mi tylko o szybkość, motorykę na tle tego co widać w UFC (a oglądam wszystkie walki jakie dają). Rozwija się szybko, ale jeszcze pare testów przed nim, np.szczęki na dobrą sprawę. No, ale lepiej się po prostu nie dać się trafiać balansem + gardą. W punkt i tempo każdy trafiony i nie ma czy szklana czy granitowa…
Tyk – Tak obyś nie miał racji…
Ostatni raz zachwycałem się zawodnikiem walczącym w KSW, tak mocno, jak Anzorem w 2008 r. Zawodnikiem tym był Aleksander Gustafsson…
Trzeci mistrz KSW z Czeczenii?
Niestety ma rację – jak to ktoś ujął :
To oczywista oczywistość …..
Jeśli Anzor pokona Kornika, to jest pewniakiem na mistrza. Tylko ciekawe z kim miałby zawalczyć o ten tytuł.
Jeszcze raz z Kornikiem. Tylko, że tym razem już o pas, bo walka była dobra itp itd.
Nie chciałbym takiego scenariusza, ale jednak nie wydaje mi się jakoś mocno nierealny.