Walka na szczycie wagi ciężkiej pomiędzy Anthonym Joshuą a Tysonem Furym nie jest jeszcze potwierdzona i ciągle czeka na rozwój sytuacji, jednak jak się okazuje, jedna ze stron podpisała już umowę, a teraz zaczyna się oczekiwanie na drugi obóz.
W czerwcu 2021 roku miałoby dojść do długo wyczekiwanej unifikacji pasów wagi ciężkiej. Brytyjczyk, który zdobywał medal na Igrzyskach Olimpijskich — Anthony Joshua miałby podjąć Tysona Fury’ego w pojedynku o tron królewskiej kategorii wagowej. Obozy obu pięściarzy prowadzą zaawansowane rozmowy od początku 2020 roku, aczkolwiek pierwsze egzemplarze umowy pojawiły się na początku 2021 roku. Teraz kiedy kontrakty są już dopięte, pozostało czekać na mistrza organizacji WBC, który do tej pory nie podpisał dokumentów, a dokładnie cała jego ekipa, czyli: Top Rank oraz Queensberry.
Czekamy, aż podpiszą umowę — mówi promotor Eddie Hearn — ze strony Tysona jest wiele osób, które muszą złożyć podpis i może być z tym ciężko. Cały proces trwa dłużej, niż oczekiwaliśmy, ciągle rozmawiam z ekipą Fury’ego i najprawdopodobniej w ciągu 48 godzin otrzymamy podpisane dokumenty.
Cała gala oraz pomysł zestawienia Joshuy z Furym zapoczątkował promotor Eddie Hearn, który w 2020 roku absolutnie zdominował rynek boksu. Zorganizował najwięcej wydarzeń pięściarskich z głośnymi nazwiskami oraz doprowadził do ugody Saula Alvareza z DAZN, co przełożyło się pomyślnie na jego własny interes. Teraz Brytyjczyk kontroluje większość wydarzeń i trzeba przyznać, że świetnie dogaduje się z organizacjami bokserskimi, które niechętnie zgadzają się na unifikacje pasów ze względu na obowiązkowych pretendentów. Miejmy nadzieję, że do końca następnego tygodnia starcie Joshua vs Fury zostanie oficjalnie ogłoszone przez Matchroom Boxing.
