Menadżer Andersona Silvy, Lyoto Machidy i braci Nogueira o swoim podejściu do menadżerki:
W porównaniu do innych teamów my nie mamy jakiejś porażającej liczby zawodników. Widziałem menadżerów którzy reprezentuje 60 czy nawet 70 zawodników. Można to porównać do sprzedaży samochodów. Kiedy patrzysz na ten biznes to dzięki bogu na rynku są dilerzy Toyoty. Z Toyotami jest wszystko w porządku. To są świetne i niezawodne samochody ale na parkingu u dilera jest ich z 3000. Kiedy wejdziesz do salonu Bentleya to zobaczysz 12 czy 15 samochodów. Kiedy ktoś wchodzi do salonu Bentleya to wiesz że nie będzie negocjował z tobą ceny. I tak właśnie myślę o swoich zawodników. Chcesz naszego fightera, to dostaniesz fightera wyższej jakości. Chciałbym żeby tak to zostało.
I nie ma znaczenia że jeden z tych Bentley`ów zarobił pokaźną rysę na masce. To dalej jest przecież Bentley
W sumie trudno się nie zgodzić
Rozumiem, że ta rysa na masce to walka Machidy z Ruą. 🙂 Jaka metafora … Ale lepsza by była, jakby powiedział, że ten Bentley przegrał na torze o ułamki sekundy. 🙂
temu Bentleyowi po prostu przed wyścigiem wyjęto turbosprężarkę i dlatego osiągi nieco spadły 😉