Po kontrowersyjnym pojedynku, były mistrz UFC przegrywa grapplingowe starcie (WIDEO)

Aha, był zaskoczony. To nie wiedział, na jaką walkę się zgodził i jakie są zasady?
Jest pajacem i będzie zawsze pajacował, niezależnie od formuły walki. Potem się dziwią, że ciągle jest rasizm, jak sami zachowują się jak małpy w zoo.
Powinny być kary - i to dosadne, za pajacowanie, to by się raz dwa skończyły takie głupie małpy w poważnym sporcie

Sam sobie zaprzeczasz.
Najpierw piszesz że głupi Aljo przegra,ł uczciwie bo takie są zasady tego sportu po czym dodajesz że powinien zostać ukarany za "pajacowanie" którym nie przekroczył zasad tego sportu?
Chociaż jak się nad tym zastanowić to zasady graplingu są mocno niedopracowane.
Praktycznie wszyscy zawodnicy walczą w wedłóg niepisanych zasad ogólnie przyjętych I wtedy jest ok I tego nie widać.
Ale jeżeli ktoś chciał by wyjść poza szablon to mógł by odwalić jeszcze większe "pajacowanie" dalej trzymając się zasad.
Edit: wiem że grapling(uproszczenie) nie jest sportem oficjalnie I nie ma usystematyzowanych reguł.

Odpowiedz 1 Like

Sam sobie zaprzeczasz.
Najpierw piszesz że głupi Aljo przegra,ł uczciwie bo takie są zasady tego sportu po czym dodajesz że powinien zostać ukarany za "pajacowanie" którym nie przekroczył zasad tego sportu?
Chociaż jak się nad tym zastanowić to zasady graplingu są mocno niedopracowane.
Praktycznie wszyscy zawodnicy walczą w wedłóg niepisanych zasad ogólnie przyjętych I wtedy jest ok I tego nie widać.
Ale jeżeli ktoś chciał by wyjść poza szablon to mógł by odwalić jeszcze większe "pajacowanie" dalej trzymając się zasad.
Edit: wiem że grapling(uproszczenie) nie jest sportem oficjalnie I nie ma usystematyzowanych reguł.

nigdzie sobie nie zaprzeczam, przegrał na punkty według zasad bo nie podejmował walki.
A oprócz tego, że nie podejmował walki, pajacował - tj podejmował działania, które nie miały na celu osiągnięcia żadnej przewagi ani żadnego efektu w walce, a jedynie miały na celu ośmieszenie przeciwnika, rozbawienie publiczności itd. W niektórych sportach za takie zachowanie są ostrzeżenia, potem punkty karne a na końcu dyskwalifikacja. Tutaj niestety nie ma.
No i nie masz racji co do grapplingu. Oprócz tego, że grappling to zbiorowa nazwa na chwytane style, funkcjonuje też jako nazwa sportu i masz mistrzostwa w grapplingu. Co do zasad - nie ma co się za bardzo do nich przywiązywać, bo w obrębie każdego sportu mogą być różne zestawy zasad zależnie od stylu lub federacji (tak samo jak jest z MMA).

Mniej prawackich baniek informacyjnych i jbzd kochany Panie na nowy rok życzę xd.
Tylko nie zastępuj ich lewackimi, jeszcze gorszy rak.

Chociaż w sumie komentarz pasuje do nazwy użytkownika :lol:

Po pierwsze nie siedzę w żadnych bańkach informacyjnych, po drugie na pewno nie "prawackich". Po trzecie nie wiem, co to ten jbzd.
Ja na nowy rok życzę Tobie dbania o czystość języka polskiego, mniej neologizmów i nowomowy ("prawactwo" nie powstało samodzielnie, tylko zostało na siłę ukute kilka lat temu jako biedna kontra dla istniejącego już dobre kilkadziesiąt lat "lewactwa").
Życzę też umiejętności racjonalnego myślenia i wyciągania logicznych wniosków, zamiast tych z dupy (nigdzie nie wyraziłem żadnego poglądu politycznego, ani nie dałem żadnej indykacji takowych, a zostałem mitycznym "prawakiem")

Odpowiedz 7 polubień

nigdzie sobie nie zaprzeczam, przegrał na punkty według zasad bo nie podejmował walki.
A oprócz tego, że nie podejmował walki, pajacował - tj podejmował działania, które nie miały na celu osiągnięcia żadnej przewagi ani żadnego efektu w walce, a jedynie miały na celu ośmieszenie przeciwnika, rozbawienie publiczności itd. W niektórych sportach za takie zachowanie są ostrzeżenia, potem punkty karne a na końcu dyskwalifikacja. Tutaj niestety nie ma.
No i nie masz racji co do grapplingu. Oprócz tego, że grappling to zbiorowa nazwa na chwytane style, funkcjonuje też jako nazwa sportu i masz mistrzostwa w grapplingu. Co do zasad - nie ma co się za bardzo do nich przywiązywać, bo w obrębie każdego sportu mogą być różne zestawy zasad zależnie od stylu lub federacji (tak samo jak jest z MMA).

Po pierwsze nie siedzę w żadnych bańkach informacyjnych, po drugie na pewno nie "prawackich". Po trzecie nie wiem, co to ten jbzd.
Ja na nowy rok życzę Tobie dbania o czystość języka polskiego, mniej neologizmów i nowomowy ("prawactwo" nie powstało samodzielnie, tylko zostało na siłę ukute kilka lat temu jako biedna kontra dla istniejącego już dobre kilkadziesiąt lat "lewactwa").
Życzę też umiejętności racjonalnego myślenia i wyciągania logicznych wniosków, zamiast tych z dupy (nigdzie nie wyraziłem żadnego poglądu politycznego, ani nie dałem żadnej indykacji takowych, a zostałem mitycznym "prawakiem")

Przeczytaj sobie jeszcze raz mój komentarz I swoją odpowiedź.
W 90% napisaliśmy to samo.
Jedyną różnicą jest ocena zachowania Aljo ja uważam że było ok A Ty że nie (bo jesteś prawakiem I rasistą:)

Odpowiedz 2 polubień

Jebać ten śmieszny grappling i kładzenie się na plecach, każdy z pajaców co tak robi powinien dostać slama, suplex albo rzut przez ramię/biodro na beton/asfalt/kostkę, to by się nauczył, że walka nawet na chwyty zaczyna się w stójce. A Sterling to głupi czarnuch, pierdoli jakby nie wiedział jakie są zasady tego śmiesznego sportu.

A każdy zapaśnik powinien dostać ciężki nokaut prawym sierpowym, kolanem albo łokciem. Też nie lubię siadania na dupie, ale taki jest ten sport. W taekwondo nie ma ciosów ręką, w kyokushin biją się bez rękawic po klatach, w boksie nie kopią, w bjj nie rzucają się na beton. Tu wystarczyło przejść przeciwnikowi gardę i go skończyć. Co za filozofia

Odpowiedz 10 polubień

Oczywiście, że tak, każdy sport ma swoje zasady, ja nienawidzę kładzenia się na plecy od razu dlatego tak na to reaguje, sportu i ulicy nie ma co porównywać, ale czasami się nie da inaczej

Sam trenuję bjj i zawsze byłem przeciwnikiem siadania na dupie. To zabija sens tego sportu - pierwsze ufc, walki ricksona na ulicy itp, jednak niestety system punktowy z zawodów do tego doprowadził. Sam kiedyś na zawodach obaliłem przeciwnika dwa razy (wygrywałem 4:0), włożyłem w to większość swojej siły, a on mnie później przetoczył do bocznej i zabetonował, dostał upomnienie za pasywność, ale i tak wygrał 4:5 :crazy:
Obalenie w bjj jest po prostu za słabo punktowane, nieproporcjonalnie do włożonego w to wysiłku

Odpowiedz 14 polubień