Alistair Overeem znokautował Alexeya Oleynika w pierwszej rundzie walki wieczoru UFC on ESPN+ 7 w Rosji.

Zawodnicy po rozpoczęciu starcia złapali klincz na środku oktagonu, a Oleynik ściągnął swojego przeciwnika do gardy. Alexey szybko się podniósł, a Alistair starał się wykorzystać ten moment i wyprowadził wysokie kopnięcie. Oleynik trafił później Overeema w stójce, a ten zachwiał się na nogach. Rosjanin ruszył z nawałnicą ciosów, szukając skończenia tego pojedynku przed czasem. Holender wciąż znajdował się w głębokiej defensywie. Oleynik atakował zamaszystymi sierpami, w połowie rundy Rosjanin złapał klincz pod siatką. Overeem odwrócił rywala i zadał kilka mocnych kolan, ale chwilę później znów znajdował się plecami do siatki. W końcu walka przeniosła się na środek oktagonu, gdzie Rosjanin znów ruszył z ciosami na Holendra. Overeemowi udało się złapać rywala za głowę i wyprowadzić kilka celnych kolan, po których Oleynik poleciał na deski. Alistair doskoczył do Rosjanina, zadał jeszcze kilkanaście ciosów w parterze i sędzia ringowy przerwał ten pojedynek. „The Reem” odniósł tym samy 40 zwycięstwo przed czasem w karierze.

3 KOMENTARZE

  1. Ja pierdole… Walka paralityków… Oleynik ciosy , technika na poziomie zwykłego żula spod monopolowego dosłownie. Jakie on ćwiczy sporty walki? Reem nie lepszy. Tylko kolana w klinczu a w stójce spierdala i to przed kim… Jaki rewanż z Ngannou jaki pas ludzie…

  2. Nie wiem – czy ja nadinterpretuję, czy może inni są ślepi – ale jak dla mnie Reem po prostu nie chciał dziadkowi – prywatnie koledze – zrobić krzywdy – na początku sam poszedł z nim w parter – choć to płaszczyzna Olejnika, zaś resztę walki przewalczył na pół gwizdka – ot spotkanie starych kumpli "co by" trochę hajsu bezboleśnie przytulić i po "walce" pójść razem na piwo…

  3. Jakie on ma pierdolnięcie w GnP 😮 ruskiemu na ziemi by łeb urwał. Teraz ktoś z top topów i o pas! Oby się jemu!!

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.