“Myślałem, że…” Alex Pereira boryka się z kontuzją ręki po ostatniej walce w oktagonie UFC

Alex Pereira szczerze wyznał, że nadal zmaga się z kontuzją po walce z Khalilem Rountree Jr. na październikowej gali UFC 307. Brazylijczyk w trakcie pojedynku myślał, że złamał kości w dłoni.

Alex Pereira to aktualny mistrz kategorii półciężkiej UFC. W ostatnim pojedynku Poatan wygrał przez TKO z mocnym Khalilem Rountree Jr. 37-letni Brazylijczyk to obecnie jedna z największych gwiazd organizacji UFC. Mówiło się, że być może Pereira uratuje rozpiskę gali UFC 310, ale w rozmowie z Podpah wyznał, że nadal zmaga się z urazem po ostatniej walce.

W czwartej rundzie uderzałem tak mocno proste, że raniłem się w rękę. Przysięgam. Myślałem, że coś złamałem. Nadal mnie boli, nie zawsze, ale jak ściskam dłoń  to boli. Widziałem, że proste działały więc myślałem, że muszę go uderzać. Biłem jednak sporo w czoło, które jest bardzo twarde i z każdym ciosem doznawałem bólu (śmiech).

37-letni Pereira (12-2 MMA) to obecnie jeden z najbardziej popularnych zawodników MMA na całym świecie. Były podwójny mistrz GLORY FC do największej organizacji MMA na świecie dostał się w 2021 roku. Od tamtej pory przegrał tylko raz – jego pogromcą był Israel Adesanyą. W przeszłości Poatan wygrywał z m.in. Seanem Stricklandem, Jirim Prochazką, Jamahal Hillem czy Janem Błachowiczem. 10 z 12 wygranych w karierze zdobył przez KO/TKO. Obecnie jest numerem 2. rankingu bez podziału na kategorie wagowe UFC.