Mistrz kategorii półciężkiej UFC reaguje na przejście Alexa Pereiry do jego dywizji (WIDEO)

Janek ma dalej szansę.

Przecież chyba Pehejrze nikt od razu mistrza nie da?

Nie da, prawda?

Oby Pereira drugi raz nie dostał walki o pas, na krzywy ryj, bo story układa się Dance pięknie pod kątem marketingowym. Najpierw Izka i bezpieczne holowanie Alexa do walki o pas, bo mieli taką nie inną historię w kicku. Teraz Bielik może mieć bonera na samą myśl o niemal filmowym scenariuszu przed walką, gdzie brazylijski padawan będzie chciał się zemścić na Benny Hill'u za porażkę swojego mentora (Glovera T.). A jeżeli Łysek się czymś zajara, to żaden scenariusz nie będzie tu niemożliwy do przepchnięcia, tym bardziej, że Mistrz jak widać nie ma nic przeciwko takiemu zestawieniu :fjedzia:

Odpowiedz 2 polubień

Oby Pereira drugi raz nie dostał walki o pas, na krzywy ryj, bo story układa się Dance pięknie pod kątem marketingowym. Najpierw Izka i bezpieczne holowanie Alexa do walki o pas, bo mieli taką nie inną historię w kicku. Teraz Bielik może mieć bonera na samą myśl o niemal filmowym scenariuszu przed walką, gdzie brazylijski padawan będzie chciał się zemścić na Benny Hill'u za porażkę swojego mentora (Glovera T.). A jeżeli Łysek się czymś zajara, to żaden scenariusz nie będzie tu niemożliwy do przepchnięcia, tym bardziej, że Mistrz jak widać nie ma nic przeciwko takiemu zestawieniu :fjedzia:

Ale jakie bezpieczne prowadzenie? Poetan to było JEDYNE rozwiązanie w obecnej sytuacji w tej wadze. Bo z TOP 5 ( wymieniam w ciemno) Whitaker dwa razy pokonany, Vettori dwa razy pokonany, Costa zgwałcony, Canonier świeżo wytaśtaśtowany to z kim on miał walczyć? Był promowany na pretendenta Strickland to go Pereira zabił nawet nie osiągając SSJ. Więc nawet bez ich historii w kickboxingu to Pereira był jednym z TOP 3 pretendentów, a w zasadzie jedynym.

Odpowiedz 3 polubień

Janek już miał swoje szanse, nie wykorzystał i tyle.

Twój koment, mógłby być z automatu wstawiany pod wątki o Janku, automatycznie je w całości wyczerpując. Cytujac Murgera "tylko głodny artysta jest wiarygodny". Janek zarobił już takie pieniądze o jakich nigdy nawet nie śnił, reszta przeznaczenia (w postaci braku motywacji) się dopełnia na naszych oczach. Nie pomoże tu żebranie o walke w 84, gotowość (w 48h) wyjścia do Poatana w półciężkiej gdy Hill wypadnie z Walki z Pereirą, ani też to, co urodzi się Dorocie będącej na "marketingowym" wyżu.
Wieczny props dla Janka za zarobione na betowaniu jego walk pieniądze i radość z mistrza but facts are stubborn things.

Odpowiedz 2 polubień

Ale jakie bezpieczne prowadzenie? Poetan to było JEDYNE rozwiązanie w obecnej sytuacji w tej wadze. Bo z TOP 5 ( wymieniam w ciemno) Whitaker dwa razy pokonany, Vettori dwa razy pokonany, Costa zgwałcony, Canonier świeżo wytaśtaśtowany to z kim on miał walczyć? Był promowany na pretendenta Strickland to go Pereira zabił nawet nie osiągając SSJ. Więc nawet bez ich historii w kickboxingu to Pereira był jednym z TOP 3 pretendentów, a w zasadzie jedynym.

Bezpieczne. Żeby legitnie dojść do walki z Cycem, Alex powinien przejść przez Robsona lub Vettoriego, ale Danka wiedział, że oni rozjebaliby mu money fight, dlatego Pereirę poprowadził objazdem, dając mu oktagonowego debila Stricklanda, o którym było wiadomo, że jest na tyle głupi, żeby się z Brazylijczykiem pizgać w stójce:fjedzia:

Odpowiedz 2 polubień

No nie wykorzystał szansy, bo zdobył pas i wygrał z mistrzem Homosanya, który pobił Poetana wędrującego do wyższej dywizji. No faktycznie,Jankowi strasznie odjebało miał swoje szanse ale przespał :/

Chodzilo mi bardziej o kaszane jaka odjebal w walce o pas z Ankalaevem, po której idę o zakład ze Łysy nie da mu już walki o pas. Nie uważasz ze ogólnie Janek mial bardzo dużo szczęścia? Nigdy nie walczył o pas z mistrzem, tylko z pretendentem o zwakowany pas, trafił na szczyt akurat gdy kategoria półciężka była nie oszukujmy się, słaba. Prawda jest taka ze gdyby dostał walke z prawowitym mistrzem polciezkiej (jak DC czy JJ) nigdy by tego pasa nie powąchał.

Odpowiedz 3 polubień