„Jeśli stawiałbym dom…” Robert Whittaker o walce Israela Adesanyi z Alexem Pereirą

Robert Whittaker, były mistrz kategorii średniej UFC i dwukrotny rywal Israela Adesanyi, wypowiedział się na temat pojedynku „The Last Stylebendera” z Alexem Pereirą, do którego dojdzie na UFC 281 w ten weekend. „The Reaper” stwierdził, że jeśli miałby typować zwycięzcę to postawiłby na Adesanyę.

Mistrz kategorii średniej UFC pochodzący z Nigerii stanie do kolejnej obrony pasa mistrzowskiego organizacji przeciwko byłemu rywalowi z ringu kickboxerskiego. Adesanya zmierzy się z „Poatanem” już w ten weekend na gali UFC 281 w Nowym Jorku w Madison Square Garden. W rozmowie z Fox Sports Australia na temat tego starcia wypowiedział się zajmujący 1. pozycję w rankingu dywizji do 84 kilogramów UFC, Robert Whittaker.

To ciężkie, bo myślę, że to walka 50/50. Jeśli miałbym jednak stawiać dom to obstawiłbym na Israela, bo on jest defensywnym zawodnikiem i na pewno to byłaby bezpieczniejsza zagrywka. On dobrze atakuje z obrony, używa swojego zasięgu, jest wysoki i umie z tego naprawdę dobrze korzystać. To super efektywne przeciwko każdemu rywalowi. Nie musi nic zmieniać, to działa na każdego. Dla mnie Adesanya to bezpieczniejszy typ, jest świetny w obronie, no i jest mistrzem. Jeśli miałaby to być bliska decyzja to zapewne pójdzie na jego konto.

Whittaker w następnym pojedynku zmierzy się na lutowej gali UFC 284 z Paulo Costą. „The Reaper” mimo dwóch porażek na swoim koncie z Adesanyą nie rezygnuje z marzeń o zdobyciu pasa mistrzowskiego, który niegdyś był w jego posiadaniu. W ostatnim pojedynku z „The Last Stylebenderem” był on bardzo bliski zdetronizowania mistrza, ale ostatecznie sędziowie zadecydowali, że to Adesanya zwyciężył w starciu na UFC 271 w lutym tego roku. W ostatnim pojedynku na pierwszej gali UFC w Paryżu, Whittaker wygrał z Marvinem Vettorim.