Apel Magomeda Ankalaeva do Teixeiry i Pereiry: „Glover, nie marnuj czasu na…”

Magomed Ankalaev wierzy, że to on powinien być następnym rywalem Alexa Pereiry. Ankalaev chce zawalczyć z mistrzem kategorii półciężkiej i obiecuje, że nie będzie próbował obalać przeciwnika.

Magomed Ankalaev to czołowy zawodnik kategorii półciężkiej UFC, który w miniony weekend pokonał Johnny’ego Walkera. Ankalaev znokautował rywala w ich drugim pojedynku i udowodnił, że cały czas liczy się w wyścigu o pas mistrzowski największej organizacji MMA na świecie. Dagestańczyk w rozmowie z dziennikarzami po gali UFC Fight Night 234 w Las Vegas wypowiedział się na temat potencjalnego starcia z Poatanem.

Wszystko się zgadza. Zasługuję bardziej na walkę o pas mistrzowski, mam 10 wygranych, 6 przez nokaut. Jamahal Hill ma 8 wygranych w UFC, to dla mnie jasne, że to ja powinienem zawalczyć o tytuł.

Mogłem dzisiaj wyjść i obalać Johnny’ego Walkera. Mogłem go od razu obalić, wygrać przez ground and pound. Zamiast tego chciałem wysłać wiadomość – chciałem bić się w stójce i go znokautować. Tak właśnie się stało.

Glover, mam dla ciebie wiadomość – nie marnuj czasu i nie ucz swojego ucznia zapasów. Nie będzie ich potrzebował. Wyjdę tam, będę stał z nim w oktagonie. Był znokautowany w przeszłości jako zawodnik kategorii średniej więc wyobraźcie sobie co stanie się w kategorii półciężkiej. Zaufajcie mi, nie będzie się czuł w klatce komfortowo.

31-letni Ankalaev (18-1-1, 1 NC MMA) nie przegrał od 12 walk, a jego bilans w tym czasie to 10-0-1, 1 NC. W przeszłości zawodnik mierzył się z m.in. Janem Błachowiczem, Anthonym Smithem czy Thiago Santosem. Obecnie zajmuje on 3. miejsce w rankingu kategorii półciężkiej UFC. Wyprzedzają go w tym zestawieniu Jiri Prochazka i Jamahal Hill. 10 z 18 wygranych w karierze zdobywał przez KO/TKO. Do swoich walk przygotowuje się w m.in. Xtreme Couture w Las Vegas sparując z mistrzem kategorii średniej UFC, Seanem Stricklandem.